Izraelska policja, która prowadzi śledztwo ws. porwania i zamordowania 16-letniego Palestyńczyka Mohammeda Abu Chdeira, łączy tę sprawę z inną próbą uprowadzenia. Dzień wcześniej w okolicy doszło do próby porwania 9-letniego chłopca - donosi izraelski "Haaretz".
Władze izraelskie ogłosiły w niedzielę, że zatrzymały kilka osób podejrzanych o zamordowanie Mohammeda Abu Chdeira, 16-letniego Palestyńczyka porwanego w zeszłym tygodniu. Władze sądzą, że chłopca zamordowano z pobudek nacjonalistycznych - przekazały źródła.
Mieszkanka Wschodniej Jerozolimy Dina Zalum powiedział przedstawicielom organizacji broniącej praw człowieka Btselem, że dzień przed uprowadzeniem i zamordowaniem 16-latka, próbowano porwać także jego syna, 9-letniego Musę. Matka zgłosiła policji sprawę, ale wówczas ją zbagatelizowano.
"Trzymał Musę za gardło"
Do usiłowania porwania miało dojść w poniedziałek. - Usłyszałam hamowanie samochodu - powiedziała Zalum. - Usłyszałam głos chłopca wołającego "mamo, mamo". To był mój Musa, krzyczący o pomoc.
Kobieta pobiegła na miejsce. Zobaczyła niskiego, szczupłego mężczyznę w okularach przeciwsłonecznych. Miał opaloną skórę i długie włosy. Porozumiewał się po hebrajsku.
Jewish suspects in custody for murder of Muhammed Abu Khedeir also tried to kidnap this 9-year old boy pic.twitter.com/fBStjYwnHc
— Jamal Dajani جمال (@JamalDajani) lipiec 6, 2014
- Trzymał Musę za gardło tak, jakby chciał go uciszyć - relacjonowała kobieta. - Zaatakowałam go i zaczęłam bić telefonem komórkowym, który trzymałam w ręku. Wrzeszczałam: "Próbują porwać mi syna". Wtedy z samochodu wyszedł drugi mężczyzna i bił mnie razem z tym pierwszym.
W tym czasie Musie udało się wyrwać z rąk porywaczy. - Popchnęli mnie na ziemię. Uderzyłam głową w krawężnik i straciłam przytomność - powiedziała kobieta. Chłopiec wezwał pomoc, a niedoszli porywacze uciekli.
Policja bagatelizuje sprawę
Na miejsce wezwano patrol policyjny. Kobieta opisała sprawców, powiedziała, że najprawdopodobniej byli Izraelczykami. Funkcjonariusze mieli odpowiedzieć, że rodzina powinna złożyć oficjalne zeznania na komendzie. Sprawę zbagatelizowała.
Policja o sprawie przypomniała sobie dopiero po odnalezieniu zwłok 16-letniego Mohammeda. Teraz łączy oba te przypadki.
Autor: pk//kdj / Źródło: "Haaretz", "JPost"