Podczas czwartkowego przemówienia w Departamencie Stanu Joe Biden tłumaczył, że jego celem jest odbudowanie wiarygodności i "moralnego przywództwa" Stanów Zjednoczonych na świecie. Jak zwraca uwagę Agencja Reutera, wydane przez niego memorandum opiera się na dyrektywie z 2011 roku, wydanej jeszcze za prezydentury Baracka Obamy.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO >>>
Stanie na straży "najcenniejszych wartości"
"Wszyscy ludzie powinni być traktowani z szacunkiem i godnością, oraz móc żyć bez strachu, bez względu na to, kim są i kogo kochają" – głosi dokument, wydany w czwartek przez Bidena. "Stany Zjednoczone zajmują czołową pozycję w tej walce – zabierając głos i stojąc na straży wartości, które są dla nas najcenniejsze" – podkreślono w memorandum.
ZOBACZ PEŁNĄ TREŚĆ MEMORANDUM W JĘZYKU ANGIELSKIM >>>
Jest ono skierowane przede wszystkim do amerykańskich agencji dyplomatycznych, które mają zintensyfikować działania na rzecz walki z łamaniem praw LGBT przez inne rządy. Dokument poleca także Departamentowi Stanu włączenie przypadków dyskryminacji mniejszości seksualnych na świecie do corocznego raportu o prawach człowieka.
Memorandum wzywa również do zwiększenia wysiłków na rzecz zapewnienia równego dostępu do ochrony osobom LGBT, które wnioskują o azyl w Stanach Zjednoczonych. W tym celu mają zostać wprowadzone dodatkowe szkolenia dla funkcjonariuszy federalnych i przyspieszona ma zostać także procedura przesiedlenia osób szczególnie narażonych na przemoc i dyskryminację.
W piśmie Biden rekomenduje wykorzystanie pełnego katalogu środków dyplomatycznych, w tym sankcji finansowych i restrykcji wizowych, wobec państw naruszających prawa mniejszości seksualnych.
Choć - jak zwraca uwagę Reuter - memorandum ma znaczenie przede wszystkim symboliczne, wskazuje na kierunki, w których będzie zmierzać amerykańska polityka zagraniczna pod rządami Bidena.
Prawa mniejszości jednym z priorytetów Bidena
Obecny prezydent USA od dawna podkreślał, że prawa mniejszości seksualnych są dla niego priorytetem. Administracja Obamy, w której Biden pełnił funkcję wiceprezydenta, była pierwszą, która poparła małżeństwa jednopłciowe.
Biden już podczas kampanii wyborczej obiecywał zapewnienie sprawiedliwego traktowania osób LGBT przez wymiar sprawiedliwości w USA i promowanie praw mniejszości seksualnych na całym świecie. Nowy prezydent wydał już rozporządzenie wykonawcze, które rozszerza istniejące federalne środki ochrony osób homoseksualnych i transpłciowych przed dyskryminacją.
Biden zapowiedział też, że w ciągu pierwszych 100 dni swojej prezydentury chce doprowadzić do przyjęcia tak zwanej Ustawy o równości. Rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki przekazała w czwartek, że prezydent "podtrzymuje" swoje zobowiązanie do podpisania aktu. Podkreśliła jedocześnie, że pierwszy krok w tej kwestii należy do Kongresu.
Autorka/Autor: momo\mtom
Źródło: Reuters