Duda na urodzinach Zemana. Sikorski: odradzaliśmy

Były prezydent Czech Milosz Zeman zorganizował w sobotę swoje 80. urodziny. Wśród gości z zagranicy pojawili sie prezydenci Polski, Słowacji i Serbii - Andrzej Duda, Peter Pellegrini i Aleksandar Vucić, premierzy Węgier i Słowacji Viktor Orban i Robert Fico, a także były prezydent Czech Vaclav Klaus.

Wśród czeskich gości dominowali politycy związani z obozem obecnej opozycji, przede wszystkim z ruchem ANO byłego premiera Andreja Babisza. Byli również przedstawiciele partii komunistycznej oraz lider ruchu protestu PRO Jirzi Rajchl.

Do sprawy odniósł się w poniedziałek w TOK FM minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Potwierdził, że wizyta była konsultowana z rządem. - Odradzaliśmy. Radziłbym inny dobór przyjaciół panu prezydentowi - powiedział. Polityk ocenił, że ta wizyta już wywarła złe wrażenie w Polsce.

- Myślę, że pan prezydent już żałuje, to chyba nie buduje jego autorytetu. W Stanach Zjednoczonych pan prezydent dbał i zabiegał o interesy walczącej Ukrainy, a tu spotyka się z ludźmi, którzy mają inne zdanie - stwierdził szef MSZ.

SZEF MSZ RADOSŁAW SIKORSKI BĘDZIE GOŚCIEM PONIEDZIAŁKOWEGO WYDANIA "KROPKI NAD I". OGLĄDAJ W TVN24 I TVN24 GO

W mediach społecznościowych zainteresowanie wzbudziło nagranie, na którym widać fragment urodzinowego przyjęcia. W pewnym momencie Zeman pytał, gdzie jest Andrzej Duda, mimo że ten siedział tuż obok niego. Szukał go wzrokiem, dopytując "gdzie on jest". Dopiero po chwili pokazał, że zdaje sobie sprawę, że polski prezydent jest obok, a ten skwitował całą sytuację śmiechem.

Obecność prezydenta Andrzeja Dudy na urodzinach Zemana komentują w mediach społecznościowych politycy.

"Swój najlepiej czuję się wśród swoich. Urodziny Zemana, naszpikowane ludźmi przechylnymi Putinowi, rzecznikami jego interesow, zgromadziły tych, którzy myślą podobnie, reprezentują podobne wartości, marzy im się podobny model państwa. Czy to specjalnie dziwne, że przy takim stole zasiadł również PAD..(pisownia oryginalna - red.) - napisał na platformie X europoseł Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza.

Brejza przekazał też, że skierował "pilną interwencję" do prezydenta w sprawiej jego spotkania z - jak to określił - "V kolumną putinowskiej Rosji". "Reagujmy. Klakierzy Putina chcą osłabić UE, działają na niekorzyść Rzeczypospolitej. Spotkania prezydenta RP z nimi są sprzeczne ze strategicznymi i żywotnymi interesami Polski" - napisał.

Dopytuje w niej między innymi o to, dlaczego informacja na temat tej aktywności prezydenta nie znalazła się na stronie jego kancelarii i o to, jakie tematy poruszał z politykami "o prokremlowskich poglądach".

Inny europoseł Koalicji Obywatelskiej, Dariusz Joński, stwierdził, że "Andrzej Duda na balu z przyjaciółmi Putina to najlepsze podsumowanie tej prezydentury". "Mimo że urodziny świętuje były prezydent Czech, to szampana otwierają na Kremlu" - dodał. 

"Za dnia PAD zgrywa ogniwo prozachodniej koalicji na rzecz europejskiej wolności, a na światowych forach wygładza karcące Rosję tyrady. Zaś wieczorami w najlepsze wychyla toasty z prorosyjską prawicową śmietanką. Ta dwubiegunowość prezydenta potrwa na szczęście już tylko 310 dni" - skomentował z kolei Witold Zembaczyński.

Janusz Kowalski z klubu PiS stwierdził natomiast, że "najbardziej prorosyjskim premierem III RP" był Donald Tusk. "Przyjacielem Putina, z którym spotkał się bilateralnie cztery razy. Dzisiaj Tusk wspiera Rosję, umożliwiając zalew Polski rosyjskimi nawozami, co wykańcza polskie Azoty i Tusk w interesie Kremla sabotuje rozmowy z Węgrami na temat importu gazu przez Polskę do Węgier" - powiedział cytowany przez "Fakt".

Były prezydent Milosz Zeman jest jedną z charyzmatycznych postaci czeskiej sceny politycznej. Kierował Izbą Poselską i rządem, a jego karierę zakończyły dwie kadencje prezydenckie. Uważany jest za polityka kontrowersyjnego, znanego m.in. z ostrego języka i opinii, które czasem przekraczały granice poprawności politycznej. W połowie października 2021 rok Zeman trafił do szpitala, w którym spędził 46 dni. Porusza się na wózku w związku z chorobą nóg spowodowaną cukrzycą. Po zakończeniu drugiej kadencji głowy państwa czasami komentuje bieżące wydarzenia polityczne.