Premier Izraela Benjamin Netanjahu oznajmił, że celem wojny prowadzonej z palestyńskim Hamasem jest "pokonanie morderczego wroga i zapewnienie nam istnienia na naszej ziemi". Siły Obronne Izraela wezwały mieszkańców Gazy do tymczasowego przeniesienia na południe. Działania Izraela potępia Arabia Saudyjska.
Benjamin Netanjahu powiedział podczas sobotniej konferencji prasowej, że drugi etap wojny z Hamasem rozpoczął się w piątek wieczorem wraz z wejściem większej liczby sił lądowych do Strefy Gazy. Cele wojenne Izraela są jasne – "zniszczenie zdolności militarnych i politycznych Hamasu; i powrót zakładników do domu" - oświadczył premier Izraela.
Netanjahu zaznaczył, że decyzja o rozpoczęciu operacji lądowej została podjęta jednomyślnie zarówno przez Gabinet Wojenny, jak i Gabinet Bezpieczeństwa.
Zdaniem premiera Izraela "wojna będzie długa i trudna, ale nie mamy innej drogi". Netanjahu powiedział również, że ci, którzy oskarżają Izrael o zbrodnie wojenne są hipokrytami.
Izrael namawia mieszkańców Gazy, aby dla własnego bezpieczeństwa przenieśli się na południe - podała Al-Dżazira.
"To pilna wiadomość dla mieszkańców Gazy" - czytamy we wpisie Sił Obronnych Izraela w serwisie X (dawniej Twitter). Do wpisu jest dołączone nagranie z wypowiedzią rzecznika izraelskiej armii Daniela Hagariego. - Dla waszego bezpośredniego bezpieczeństwa wzywamy wszystkich mieszkańców północnej Gazy i miasta Gaza do tymczasowego przeniesienia się na południe - powiedział Hagari.
Amerykański Instytut Studiów nad Wojną w swojej analizie napisał, że zbrojne skrzydło palestyńskiego Hamasu, Brygady Al Kassam, oświadczyły, że po raz pierwszy wystrzeliły rakiety w kierunku Dimony na pustyni Negew.
"Palestyńskie bojówki, w tym Hamas, oceniły natarcie Sił Obronnych Izraela (IDF) w Strefie Gazy jako porażkę, która może zachęcić ludność cywilną do pozostania w strefie starć, zamiast ewakuowania się w kierunku południowego obszaru Strefy Gazy" - pisze ISW.
Chaos w Strefie Gazy
Zdaniem korespondentów, w Gazie panuje panika, strach i chaos po tym, gdy Izrael zintensyfikował swoje naloty w ramach najcięższego jak dotąd bombardowania podczas tej wojny.
Komunikacja do i ze Strefy Gazy po rozszerzeniu w piątek operacji lądowej przez armię Izraela została odcięta, niedobory paliwa pogarszają sytuację - relacjonuje BBC. Jak dodano, całkowicie odcięci od świata zewnętrznego Palestyńczycy nadal żyją w obliczu horroru ciągłych bombardowań, a izraelska armia w sobotę ponownie wydała wezwanie do ewakuacji północnej Strefy Gazy przed zbliżającą się izraelską operacją.
Armia izraelska przeprowadziła masowe naloty na Beit Lahia, Beit Hanoon i Zeitoun, a personel medyczny i obrona cywilna twierdzą, że przerwa w komunikacji utrudniała ucieczkę - poinformowała Al Dżazira.
Cały system komunikacyjny Strefy Gazy został zniszczony, co pozwala obecnie jedynie na spekulacje na temat samej wielkości zniszczeń, spowodowanych bombardowaniem północnej części enklawy i miasta Gaza.
Al-Dżazira zamieszcza na swoim portalu kilkanaście fotografii ze Strefy Gazy, są na nich ludzie niosący torby z chlebem na tle ruin miasta, kłęby dymu unoszącego się nad jedną z dzielnic, ostrzelane i zbombardowane pojazdy. Na jednym ze zdjęć mężczyzna niesie ciało dziecka, na kolejnym ludzie przeszukują gruzy zbombardowanego budynku, na następnym ranny Palestyńczyk czeka na opatrunek przed uszkodzonym szpitalem.
Arabia Saudyjska ostrzega
Ministerstwo spraw zagranicznych Arabii Saudyjskiej wydało w sobotę oświadczenie, potępiające wszelkie operacje lądowe prowadzone przez siły izraelskie, które mogą zagrozić życiu palestyńskiej ludności cywilnej.
"Królestwo potępia operacje lądowe prowadzone przez armię izraelską w Strefie Gazy oraz ostrzega przed niebezpieczeństwem kontynuowania tych rażących i nieuzasadnionych naruszeń prawa międzynarodowego wobec naszych bratnich Palestyńczyków" - głosi oświadczenie.
Źródło: PAP