Chciał zniesienia sankcji. Teraz zaznacza: jest warunek


Premier Bawarii Horst Seehofer potwierdził w Kijowie, że normalizacja współpracy z Rosją jest możliwa wyłącznie pod warunkiem realizacji przez Moskwę porozumień w sprawie Donbasu - oświadczyła w czwartek administracja prezydenta Ukrainy Petra Poroszenki.

Seehofer, stojący na czele bawarskiej partii CSU, która wraz z CDU i SPD tworzy koalicję rządową Angeli Merkel, w styczniu nawoływał do szybkiego zniesienia sankcji wobec Rosji i ponownego włączenia jej do grona najbardziej uprzemysłowionych państw świata G8, z którego wykluczono ją trzy lata temu.

Wizyta i rozmowy o Donbasie

Seehofer przybył z wizytą na Ukrainę na zaproszenie prezydenta Poroszenki. Tematem ich rozmów była przede wszystkim sytuacja w Donbasie, gdzie od 2014 roku trwa konflikt między ukraińskimi siłami rządowymi a wspieranymi przez Kreml separatystami.

- Prezydent Ukrainy poinformował o ostatnich destrukcyjnych krokach Rosji, których celem jest zerwanie porozumień mińskich (w sprawie Donbasu - red.). Szef państwa podkreślił, jak istotne jest utrzymanie nacisku sankcyjnego na Moskwę, co jest gwarancją przywrócenia pokoju na Ukrainie i zachowania porządku europejskiego - ogłosiła w komunikacie administracja Poroszenki.

Pomoc humanitarna i wizy

Ukraiński prezydent podziękował władzom Bawarii za wspieranie inicjatyw na rzecz leczenia dzieci, które ucierpiały w wyniku konfliktu na wschodzie jego kraju. W lutym UNICEF alarmował, że na Ukrainie milion dzieci wymaga natychmiastowej pomocy humanitarnej, a w najtrudniejszej sytuacji są dzieci mieszkające w odległości 15 km po obu stronach linii frontu. Jest ich około 200 tysięcy. Poroszenko i Seehofer rozmawiali także m.in. o zniesieniu wiz unijnych dla obywateli Ukrainy. Prezydent wyraził opinię, że ten krok wraz z umową stowarzyszeniową między Ukrainą i UE pozwoli na rozszerzenie współpracy z państwami Unii Europejskiej.

Autor: bpm/ja / Źródło: PAP