Prawo wyborcze naruszono 3 tys. razy


Prokuratura Rosji odnotowała ok. 3 tys. przypadków naruszenia prawa podczas wyborów parlamentarnych; wśród nich są nieprawidłowości przy układaniu list czy formowaniu komisji wyborczych, przypadki konfliktu interesów - wynika z opublikowanego w środę raportu.

Do chwili opublikowania wstępnego raportu ujawniono około 3 tysięcy naruszeń prawa wyborczego, a 95 już osób pociągnięto do odpowiedzialności administracyjnej - wynika z danych dokumentu, który prokurator generalny Jurij Czajka przedstawił prezydentowi Dmitrijowi Miedwiediewowi. Raport zamieszczono na stronie internetowej Kremla.

W związku z różnego rodzaju naruszeniami prawa w kampanii wyborczej i w trakcie samych wyborów napłynęło ponad 2000 zgłoszeń. Prokuratura, jak piszą rosyjskie media, rozpatrzyła 1300 zgłoszeń, 760 protestów, wydała 700 ostrzeżeń o niedopuszczalności łamania prawa.

W raporcie przedstawiono kilka konkretnych przykładów, jak np. zapobieżenie utworzeniu komisji, w których miały zasiąść osoby będące bezpośrednimi podwładnymi kandydatów. Odnotowano też liczne przypadki nielegalnego finansowania kampanii i naruszania ciszy wyborczej.

Wybory 4 grudnia przyniosły zwycięstwo partii premiera Władimira Putina Jedna Rosja, która zebrała ponad 50 proc. głosów. Wyniki te zakwestionowali uczestnicy masowych demonstracji powyborczych zarzucając władzom masowe fałszerstwa wyborcze. Uczestnicy wielu demonstracji domagali się "Rosji bez Putina" i przeprowadzenia nowych uczciwych wyborów. Kolejna manifestacja jest przewidziana na 4 lutego.

Źródło: PAP