Mieszkańcy miasta Orsk, które znalazło się pod wodą po pęknięciu tamy na rzece Ural, skarżą się na brak pomocy i zarzucają burmistrzowi, że nie nie chce wypłacać odszkodowań ofiarom powodzi. Tymczasem syn burmistrza mieszka w Dubaju w luksusowym apartamencie wartym 33 miliony rubli - podała Fundacja Walki z Korupcją Aleksieja Nawalnego.
"Jesteśmy solidarni z mieszkańcami, którzy stoją w obliczu tej tragedii i lekceważącej reakcji władz. Żądamy dymisji burmistrza (Orska) Wasilija Kozupicy i gubernatora (obwodu orenburskiego) Denisa Paslera. Domagamy się także godziwego zadośćuczynienia za szkody wyrządzone wszystkim mieszkańcom Orska i Orenburga" - poinformowała w poniedziałek Fundacja Walki z Korupcją Aleksieja Nawalnego, jednego z najbardziej znanych krytyków władz na Kremlu, który w marcu tego roku, w niejasnych okolicznościach, zmarł w kolonii karnej, gdzie odsiadywał wieloletni wyrok.
Siedem tysięcy domów pod wodą
190-tysięczny Orsk był pierwszym miastem w obwodzie orenburskim, które znalazło się pod wodą po pęknięciu tamy na rzece Ural na początku kwietnia.
W mieście zostało podtopionych prawie siedem tysięcy domów. Mieszkańcy tych terenów nie mają prądu, gazu i wody pitnej. Po zalanych ulicach przemieszczają się na łodziach.
"Putin, pomóż"
W 11-minutowym nagraniu udostępnionych przez Fundację Walki z Korupcją przypomniano, że ludzie, którzy stracili w wyniku powodzi dorobek życia, nie mogą liczyć na godziwe odszkodowanie. Po kilku dniach po pęknięciu tamy przed siedzibą władz miejskich odbył się wiec. Mieszkańcy skandowali "Hańba" i "Putin, pomóż". Skarżyli się, że nie mają pomocy i że nie uprzedzono ich wcześniej, że powinni się ewakuować. Kilka dni przed przerwaniem tamy Kozupica zapewniał ludzi, że "ona wytrzyma".
Według źródeł rosyjskiego dziennika "Izwiestija" władze Orska przeznaczały mniej środków na utrzymanie tamy niż na miejskie kwietniki.
Manifestacja została rozpędzona. "Burmistrz Wasilij Kozupica nasłał na ludzi policję i prokuraturę, aby ich zastraszyć" - podała Fundacja Walki z Korupcją.
Syn Kozupicy w Dubaju
Współpracownicy Aleksieja Nawalnego zauważają jednocześnie, że rodzina Kozupicy, polityka rządzącej od lat partii Jedna Rosja, już "miesiąc temu została ewakuowana z Orska i jeśli jej zagraża powódź, to tylko w sytuacji, kiedy wystąpią z brzegów ciepłe wody Zatoki Perskiej".
"Jego syn Nikołaj Kozupica ochronił siebie i rodzinę przed wiosennymi powodziami, wyjeżdżając do Dubaju, gdzie kupił 91-metrowe mieszkanie o wartości 33 milionów rubli (ponad 353 tysiące dolarów)" - ujawniono w materiale.
Mieszkanie ma znajdować się w nowym luksusowym kompleksie z basenem i siłownią.
Syn burmistrza Orska był jednym z założycieli prywatnej firmy ochroniarskiej, której dyrektorem był także jego ojciec Wasilij. W nagraniu ekipy Nawalnego nie wspomniano, gdzie obecnie pracuje Nikołaj Kozupica i jakie mogą być jego dochody.
Ucieczka przed mobilizacją
Fundacja Walki z Korupcją Aleksieja Nawalnego zauważa, że Nikołaj Kozupica już wcześniej opuszczał Rosję. We wrześniu 2022 roku, kiedy prezydent Władimir Putin ogłosił tak zwaną częściową mobilizację w związku z inwazją zbrojną na Ukrainę, mężczyzna wyjechał do Arabii Saudyjskiej.
"Członkowie rodziny syna burmistrza Orska otwarcie publikowali informację na ten temat na swoich portalach społecznościowych. Żona Kozupicy juniora argumentowała, że decyzja o przeprowadzce 'nie została podjęta pod wpływem emocji związanych z ogłoszeniem mobilizacji, ale przez przypadek, kilka dni wcześniej'" - podała telewizja Nastojaszczeje Wriemia.
Reakcja burmistrza
Burmistrz Orska zareagował na nagranie Fundacji Walki z Korupcją, oświadczając, że jest "dumny ze swojego syna, który wszystko osiągnął sam".
Według Wasilija Kozupicy jego syn Nikołaj jest z zawodu inżynierem geologiem i został zaproszony do pracy jako specjalista w Arabii Saudyjskiej. O kupionym mieszkaniu w Dubaju Kozupica nie wspomniał.
Źródło: Nastojaszczeje Wriemia, Radio Swoboda, tvn24.pl