- Moja rozmowa z prezydentem Bushem zaczęła się od prostego stwierdzenia: "ale niech pan powie - jest pan na tak, czy na nie w sprawie tarczy?" - opowiada reporterowi TVN24 Krzysztofowi Skórzyńskiemu Donald Tusk. Według premiera, George W. Bush "liczył na efekt zaskoczenia", ale polska delegacja nie dała się zaskoczyć.
Długo i uczciwie tłumaczyłem dlaczego tarcza na tak, ale pod warunkiem, że inne okoliczności spowodują wzrost polskiego bezpieczeństwa. Skoro Amerykanie zdecydowali się na olbrzymie inwestycje, na dwie wojny, na zmianę strategii geopolitycznej po zamachu 11 września, to muszą zrozumieć polskie stanowisko Donald Tusk
Premier stwierdził w rozmowie z TVN24, że tłumaczył prezydentowi USA dlaczego tak ważne dla Polaków jest wzmocnienie bezpieczeństwa kraju. - Skoro Amerykanie zdecydowali się na olbrzymie inwestycje, na dwie wojny, na zmianę strategii geopolitycznej po zamachu 11 września, to muszą zrozumieć polskie stanowisko – stanowisko narodu, który stosunkowo niedawno stracił blisko sześć milionów istnień – relacjonował swoje argumenty przedstawione podczas spotkanie z Bushem Donald Tusk.
Jak mówił, "uświadomił prezydentowi USA, że w czasie II wojny światowej w Polsce każdego dnia ginęło więcej ludzi niż w zamachu z 11 września". Dlatego też – argumentował – polska wrażliwość na bezpieczeństwo jest trochę inna niż amerykańska. Jak dodał, odniósł wrażenie, ze to był argument "poruszający i otwierający serdeczne myślenie o tych naszych relacjach". W jego opinii, rozmowa zaowocowała tym, że amerykańscy partnerzy "dużo bardziej serio traktują nasze argumenty dotyczące bezpieczeństwa Polski".
"Bush to otwarty człowiek"
W ocenie Tuska, George W. Bush to "otwarty człowiek". – Jest dobrze przygotowany, ale nie usztywniony tym przygotowaniem. Ja się bardzo dobrze czułem w jego towarzystwie. Mam nadzieję, że obaj jesteśmy z tej rozmowy zadowoleni - mówił premier.
Według premiera, ważne jest, by Amerykanie wzięli na siebie neutralizację stanowiska Rosji wobec instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce. Jak dodał, Polska oczekuje też materialnego wsparcia dla polskich sił zbrojnych.
"Polskie stanowisko pozostanie niezmienne"
Nie wiadomo jak potoczą się negocjacje ws. tarczy po wyborach prezydenckich w USA. - Nie znamy stanowiska w tej sprawie Baracka Obamy ani Hilary Clinton. Jedynie John McCain chce kontynuować dotychczasową strategię - ocenił Donald Tusk. Zapewnił jednak, że polskie stanowisko ws. tarczy pozostanie niezmienne. – Checmy wzmocnienia bezpieczeństwa. Będziemy rozmawiali tym samym językiem - powiedział premier.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24