"Ziutek z Porto" wpadł po dekadach kradzieży

Źródło:
PAP
Turyści w Portugalii, Lizbona. Nagranie z kwietnia 2023 roku
Turyści w Portugalii, Lizbona. Nagranie z kwietnia 2023 rokuArchiwum Reuters
wideo 2/3
Turyści w Portugalii, Lizbona (wideo achiwalne, kwiecień 2023 roku)Reuters Archive

Mężczyzna uznawany za najstarszego stażem kieszonkowca Lizbony został zatrzymany w piątek przez portugalską policję. Znany był pod pseudonimem "Król tramwajów" i od kilku dekad specjalizował się w kradzieżach w pełnych turystów lizbońskich tramwajach nr 28, 12 i 15. Należał również do tzw. gangu emerytów.

Komenda główna policji w Lizbonie przekazała w komunikacie, że "legendarny kieszonkowiec" to 62-letni mieszkaniec portugalskiej stolicy, który znany był od wielu lat organom ścigania. Nie sprecyzowano, od kiedy dokładnie grasował w stołecznych tramwajach.

W trakcie prowadzonego śledztwa ustalono, że "Król tramwajów" to w rzeczywistości ta sama osoba, co znany w lizbońskim półświatku "Portowy Józek", nazywany też "Ziutkiem z Porto". Portugalska policja nie wyjaśniła jednak, dlaczego pomimo "ostatniego skazania kieszonkowca na 4 lata więzienia za 20 kradzieży" kursował on regularnie na popularnych wśród turystów liniach tramwajowych.

Tramwaje w Lizbonie, stolicy Portugalii (zdjęcie ilustracyjne)Shutterstock

CZYTAJ TEŻ: Najniebezpieczniejsze państwa w 2025 roku. Raport

Przestępca należał do "gangu emerytów"

Zatrzymany mężczyzna był wielokrotnie skazywany za okradanie pasażerów tramwajów. Uchodził za członka tzw. gangu emerytów, do którego należały też m.in. osoby znane policji pod pseudonimami "Brzuchacz", "Trener", "Żul", "Santana", a także przestępca o pseudonimie "Psia Twarz".

Jak donosiły bulwarówki, doświadczeni kieszonkowcy coraz częściej wpadali podczas kradzieży, które policja miała oceniać na "zbyt nachalne", "widoczne dla świadków", a także naznaczone "obłapianiem pasażerów".

Za najstarszego wiekiem aktywnego kieszonkowca w Lizbonie uchodził zatrzymany w maju 2023 roku na gorącym uczynku 86-latek o pseudonimie "Anibal". On również kojarzony był ze stołecznym gangiem emerytów. Komentujący wówczas jego zatrzymanie policjanci nie ukrywali zdziwienia, że senior wciąż był "aktywny zawodowo".

Wcześniej, w okresie pandemii COVID-19, "Anibal" został ujęty po nieudanej próbie kradzieży telefonu pasażerce jednego ze stołecznych autobusów. Podczas rabunku, jak zeznał jeden ze świadków, "kieszonkowiec zbytnio się guzdrał".

CZYTAJ TEŻ: "Przekroczono magiczną liczbę". Dwa rekordy

Autorka/Autor:kgr/akw

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock