Polska zamierza wyasygnować około dwa miliony euro na pomoc w odbudowie Gruzji po konflikcie wojskowym z Rosją - napisała Polska Agencja Prasowa, powołując się na źródło w ministerstwie spraw zagranicznych. To byłaby największa pomoc humanitarna naszego kraju w tym roku.
Na planowanej na środę konferencji darczyńców, Polskę będzie reprezentować wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Kremer. Zebrane fundusze mają zostać przeznaczone na odbudowę infrastruktury, pomoc przesiedleńcom w adaptacji w nowym otoczeniu oraz wsparcie rozwoju gospodarczego kraju.
Największa pomoc Polski
Prezydent Gruzji, Micheil Saakaszwili, ma nadzieję na zebranie około miliarda euro. Sama Unia Europejska, pod auspicjami której organizowana jest konferencja, ma przeznaczyć 500 mln euro.
Polskie dwa miliony euro to niby kropla w morzu potrzeb, a jednak to największa jednorazowa kwota jaką w tym roku wyłożyłoby ministerstwo spraw zagranicznych. Dotąd wsparliśmy Ukraińców po katastrofalnej powodzi z końca lipca, Kirgizów i Chińczyków po lokalnych trzęsieniach ziemi oraz Birmańczyków, którzy ucierpieli w wyniku przejścia cyklonu Nargis. Całość tegorocznej pomocy humanitarnej przekroczyła 2,3 mln euro, z czego najwięcej - 1,5 mln euro - przypadło naszemu wschodniemu sąsiadowi.
Gruzja potrzebuje 2,4 mld euro
Według szacunków Banku Światowego, we współpracy z Komisją Europejską i innymi międzynarodowymi instytucjami, Gruzja potrzebuje około 2,4 mld euro na kolejne trzy lata. Tuż po zakończeniu działań wojskowych, Bruksela wyasygnowała 6 mln euro in plus do rocznego budżetu dla Gruzji. Obecnie roczne wydatki z budżetu UE dla Gruzji wynoszą 40 mln euro w ramach Europejskiej Polityki Sąsiedztwa.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Andrzej Meller/Tygodnik Powszechny