- Polska jest gotowa spełnić oczekiwanie Ukrainy i po zakończeniu konfliktu może udzielić wsparcia w modernizacji ukraińskich sił zbrojnych - zadeklarował Bronisław Komorowski. Na konferencji podczas pierwszego dnia szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Walii polski prezydent mówił także o nowych zagrożeniach, jakie rysują się na wschód od granic NATO.
Prezydent był pytany w czwartek przez dziennikarzy podczas szczytu NATO w Newport o to, czy Polska rozważa sprzedaż broni Ukrainie. Komorowski przypomniał, że spotkał się w czwartek z prezydentem Ukrainy Petrem Poroszenką. - W moim przekonaniu to strona ukraińska powinna określić zakres oczekiwanej i potrzebnej pomocy, i jej warunki. W czasie rozmowy prezydent Poroszenko mówił w bardzo zdecydowany sposób o potrzebie wsparcia armii ukraińskiej w jej procesie modernizacji, odbudowy i przebudowy, ale w warunkach już zakończonego konfliktu - powiedział polski prezydent. Dodał, że "pojawiło się oczekiwanie wsparcia polskiego dla przyszłej modernizacji armii ukraińskiej".
- Oczywiście, że Polska jest skłonna odpowiedzieć pozytywnie na oczekiwania strony ukraińskiej. Sami wykonaliśmy gigantyczną pracę w zakresie modernizacji własnych sił zbrojnych. Bardzo chętnie tym doświadczeniem i wsparciem w tym trudnym procesie jesteśmy gotowi udzielić pomocy - oświadczył Komorowski.
Optymistyczna ocena
Prezydent mówił, że dotychczasowe ustalenia szczytu NATO w Newport "stwarzają realną podstawę do bardzo optymistycznej oceny ostatecznych efektów szczytu w Newport, które jeszcze będą przedmiotem wspólnych narad".
- Ale oczywiście osiągnięte tutaj wymierne decyzje dotyczące wzmocnienia flanki wschodniej będą podlegały także weryfikacji, ocenie w zależności od rozwoju wydarzeń na wschód od granic Sojuszu - zaznaczył prezydent.
- Oceniam jednak, że sam fakt odejścia Sojuszu Północnoatlantyckiego od wizji organizacji ekspedycyjnej, działającej poza obszarem krajów natowskich, przechodzi do historii, a wraca tradycyjna rola Sojuszu, jako organizacji wyspecjalizowanej w zakresie obrony terytoriów krajów członkowskich - dodał. Według prezydenta, z tego faktu będzie wyciągał wnioski Sojusz, ale także poszczególne kraje członkowskie. - Powinno to - w moim przekonaniu - dotyczyć również zwiększonego wysiłku finansowego krajów członkowskich Sojuszu na rzecz obrony własnej, wzmacniającej także potencjał Sojuszu, jako całości - podkreślił Komorowski.
Przypomniał przy tym, że Polska zachowała "relatywnie wysoki poziom finansowania systemu obronnego, bo na poziomie 1,95 proc. PKB", a obecnie podejmuje decyzję o "zwiększeniu tego wysiłku do 2 proc. od roku 2016".
Nowe zagrożenia
Komorowski poinformował również na konferencji w Newport, że podczas pierwszego dnia szczytu m.in. podsumowano operację NATO w Afganistanie. - Padły deklaracje ze strony afgańskiej o kontynuowaniu współpracy w zakresie szkolenia, wyposażenia i wzmocnienia afgańskich sił bezpieczeństwa - powiedział prezydent Polski. Komorowski zwrócił uwagę, że zakończenie operacji wojskowej w Afganistanie przypada "w momencie, kiedy rysują się nowe zagrożenia na wschód od granic Sojuszu, ze względu na wojskowe zaangażowanie Rosji przeciwko Ukrainie".
Jak podkreślił, kryzys ukraińsko-rosyjski będzie też omawiany na forum Komisji NATO-Ukraina. - Będzie to ważne z punktu widzenia oceny sytuacji w obszarze bezpieczeństwa na wschód od granic NATO, jak i z punktu widzenia przyjmowanych decyzji dotyczących wzmocnienia flanki wschodniej - powiedział prezydent.
Autor: mac//kdj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24