18 zginęło, a dziewięć zostało rannych, gdy chiński pociąg dużych prędkości wjechał w grupę pracowników obsługi technicznej kolei. Do wypadku doszło w środę wieczorem nieopodal miasta Anqiu w prowincji Szantung na wschodzie kraju.
Pociąg zmierzający z Pekinu do nadmorskiego miasta Cingtao wjechał w grupę robotników naprawiających tory.
Jak podaje chińska agencja Xinhua, robotnicy rozpoczęli pracę na torach przed wyznaczonym czasem. W rezultacie, w chwili katastrofy pociąg osiągał prędkość 120 km/h, zamiast jechać z prędkością 45 km/h, przewidywaną w miejscach, gdzie trwają prace konserwacyjne. Pasażerowie pociągu nie odnieśli żadnych obrażeń - oświadczyło ministerstwo kolei.
Przedstawiciel ministerstwa nie wyjaśnił, dlaczego chińskie media dowiedziały się o wypadku z takim opóźnieniem.
Źródło: PAP, tvn24.pl