Holenderski książę Johan Friso, który od początku roku leży w śpiączce po wypadku, zaczął "okazywać minimalne oznaki świadomości" - poinformował holenderski rząd. Jego szanse na przebudzenie pozostają jednak "bardzo niepewne".
Książę doznał poważnych obrażeń mózgu w lutym, kiedy zasypała go lawina podczas jazdy na nartach po alpejskim stoku. 44-letni syn obecnej królowej Holandii Beatrix był pod śniegiem przez 25 minut, zanim dotarli do niego ratownicy. W wyniku braku tlenu mężczyzna doznał poważnych uszkodzeń mózgu i znalazł się w śpiączce. Przewieziono go do szpitala w Londynie, gdzie pozostaje do dzisiaj. Jak podał w oświadczeniu holenderski rząd, w ostatnim czasie książę zaczął "okazywać minimalne oznaki świadomości". Nie sprecyzowano co dokładniej oznacza to sformułowanie. - Prognozy nadal są bardzo niepewne - dodano. Książę ma na tyle poważne uszkodzenia mózgu, iż wyjście z niej będzie bardzo trudne, o ile w ogóle możliwe. Johan Friso jest młodszym bratem następcy holenderskiego tronu, księcia Wilhelma Aleksandra. W 2003 roku ogłosił chęć ożenienia się z Mabel Wisse Smith, której przeszły związek z gangsterem oznaczał, że para nie otrzyma oficjalnej zgody dworu królewskiego. Książę pomimo tego zdecydował się na małżeństwo, co oznaczało pozbawienie go prawa do tronu.
Autor: mk//gak / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA)