Pentagon: Więcej Niemców do Afganistanu


"Sformułowany niezwykle ostro list" wysłał do niemieckiego rządu sekretarz obrony USA Robert Gates - donoszą niemieckie media. Amerykanie domagają się m.in. wysłania żołnierzy Bundeswehry na niebezpieczne południe Afganistanu.

O wysłanym jeszcze w ubiegłym tygodniu, półtorastronicowym liście bez daty pisze "Süddeutsche Zeitung". Gates domaga się w nim zwiększenia kontyngentu NATO w Afganistanie o łącznie 3200 żołnierzy, w tym o śmigłowce bojowe i pododdziały powietrznodesantowe. Wcześniej Bundeestag ustalił maksymalną liczebność kontyngentu niemieckiej armii na 3500 ludzi - z zastrzeżeniem, że mają oni stacjonować wyłącznie na północy kraju. Ten rejon Afganistanu jest uważany za najbezpiecznieszy.

Według "SZ" Gates miał zażądać nowego mandatu, umożliwiającego wysłania żołnierzy także w pólnocne rejony Afganistanu. Innym postulatem jest wysłanie przez Niemcy śmigłowców bojowych i oddziałów desantowych, które miałyby jesienią zluzować 3200 amerykańskich żołnierzy.

- To niezwykle ostry list - przyznaje rzecznik niemieckiego ministerstwa obrony, dodając, że według jego wiedzy podobne pisma skierowano również do innych państw NATO.

Przyszłość afgańskiej misji omawiana będzie na spotkaniu szefów resortów obrony państw Sojuszu Północnoatlantyckiego w Wilnie w przyszłym tygodniu oraz na kwietniowym szczycie NATO w Bukareszcie.


Źródło: ZDF, PAP