- Nożownik zaatakował w sobotę tłum w centrum Paryża, ranił cztery osoby, w tym jedną śmiertelnie. Został zastrzelony przez policję - poinformował dyrektor gabinetu prefektury policji Pierre Gaudin. Rannych przewieziono do szpitala Georges Pompidou. Do dokonania ataku przyznało się tak zwane Państwo Islamskie (IS).
Do zdarzenia doszło w pobliżu stacji metra Quatre Septembre. Policja poinformowała, że trwa "operacja policyjna w drugiej dzielnicy Paryża". Rejon ataku został zablokowany, na miejscu jest wiele radiowozów policyjnych, karetki pogotowia i pojazdy straży pożarnej.
Jak podała w nocy z soboty na niedzielę agencja prasowa IS Amaq, nożownik, który w sobotę wieczorem zaatakował w Paryżu był "żołnierzem (tak zwanego - red.) Państwa Islamskiego".
Według agencji, ataku dokonano w odpowiedzi na apel IS do swoich zwolenników o atakowanie celów należących do państw koalicji walczącej z dżihadystami w Iraku i Syrii.
Marcon: Francja zapłaciła krwawą cenę
Prezydent Francji Emmanuel Macron napisał w sobotę wieczorem na Twitterze, że Francja "ponownie zapłaciła krwawą cenę", ale "nigdy nie podda się wrogom wolności". Macron pochwalił akcję policji, która "zneutralizowała terrorystę" i oświadczył, że "wszystkie jego myśli są z ofiarami i rannymi w ataku oraz z ich bliskimi".
Prokurator Paryża Francois Molins poinformował, że władze prowadzą śledztwo mające wyjaśnić wszystkie okoliczności ataku przyjmując, że atak miał charakter terrorystyczny.
Ataku dokonał samotny zamachowiec krótko przed godziną 21 w sobotę (ten sam czas co w Polsce) w Drugiej Dzielnicy Paryża, na ulicy Monsigny, niedaleko gmachu Opery. Nożownik krzycząc "Allah Akbar!" ranił cztery osoby, w tym jedną śmiertelnie, zanim został zastrzelony przez policję.
Dziennikarz Charles Pellegrin - który był świadkiem wydarzeń - zatweetował o całej sytuacji. "Wyszedłem ze spektaklu niedaleko Opery w centrum Paryża, nagle podano, że musimy się cofnąć ze względu na nożownika".
"Świadek powiedział mi, że napastnika próbowano ugodzić paralizatorem, co nie podziałało, dlatego oddano w jego stronę dwa strzały. Policja otacza teraz miejsce wydarzenia" - napisał w kolejnej wiadomości.
Minister spraw wewnętrznych Gerard Collomb pochwalił na Twitterze policję "za zimną krew i błyskawiczną reakcję" oraz za "zneutralizowanie napastnika".
1) I came out of a comedy show near Opera in central Paris and was immediately told to go back in because there was a madman with a knife. Once back inside we heard sirens and 2 gun shots. I then spoke to eyewitnesses who told me a man stabbed multilple people at random. pic.twitter.com/xvTmAv0ckb
— Charles Pellegrin (@ChPilgrim) 12 maja 2018
Francja żyje pod ciągłym zagrożeniem ataków terrorystycznych. Ostatnich tego rodzaju ataków dokonano 23 marca w Carcasonne i Trebes (południe Francji). Od 2015 roku zginęło we Francji 245 osób zabitych przez terrorystów.
Autor: akw//kw//plw / Źródło: Reuters/PAP