Parlament Europejski zaleca bojkot otwarcia igrzysk

 
Parlament zaleca bojkot

Jeśli władze Chin nie wznowią dialogu z Dalajlamą, przywódcy państw Unii Europejskiej powinni zbojkotować ceremonię otwarcia igrzysk w Pekinie. Taką rezolucję przyjął Parlament Europejski.

Eurodeputowani wzywają w niej przewodniczącą UE Słowenię do wypracowania jednolitego stanowiska Wspólnoty. Ma ono określić, czy szefowie rządów i przywódcy państw oraz Wysoki Przedstawiciel UE powinni być obecni podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich.

Parlament zalecił jednocześnie wzięcie pod uwagę, "ewentualnego braku tej obecności w przypadku niewznowienia dialogu między władzami Chin a Jego Świątobliwością Dalajlamą".

Za jej przyjęciem głosowało aż 580 eurodeputowanych; przeciw było 24 a 45 wstrzymało się od głosu.

PE potępia akty przemocy

Dodatkowo w przyjętej rezolucji, PE "stanowczo potępił brutalne represje chińskich służb bezpieczeństwa wobec tybetańskich demonstrantów oraz wszelkie akty przemocy, niezależnie od źródła ich pochodzenia,

Parlament Europejski wzywa urzędujące przewodnictwo Unii Europejskiej do wypracowania wspólnego stanowiska UE dotyczącego obecności szefów rządów i przywódców państw oraz Wysokiego Przedstawiciela UE podczas ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich, z ewentualnym brakiem tej obecności w przypadku niewznowienia dialogu między władzami Chin a Jego Świątobliwością Dalajlamą Parlament Europejski

Eurodeputowani zaapelowali też o "natychmiastowe uwolnienie wszystkich, którzy protestowali w pokojowy sposób korzystając z przysługującego im prawa do wolności wypowiedzi", w tym także Hu Jia, wybitnego obrońcę praw człowieka, skazanego na trzy i pół roku więzienia pod zarzutem prowadzenia działalności wywrotowej.

Eurodeputowani odrzucają poprawkę PiS

Odpadła poprawka, zgłaszana m.in. przez eurodeputowanych PiS, by zdecydować o bojkocie nie tylko w sytuacji niewznowienia rozmów między władzami Chin a dalajlamą, ale także w przypadku braku potępienia przez Pekin nadużywania siły podczas marcowych protestów oraz "braku znacznej poprawy w dziedzinie ochrony praw człowieka w Tybecie".

Unia Europejska nie ma stanowiska

Choć przyjęta rezolucja PE nie jest wiążąca, szef unijnej dyplomacji Javier Solana, który zapowiedział, że wybiera się do Pekinu, oświadczył we wtorek, że podporządkuje się ewentualnej decyzji Unii Europejskiej o bojkocie ceremonii otwarcia.

Dotąd UE nie wypracowała jednak takiego stanowiska - ministrowie spraw zagranicznych "27" na spotkaniu w Brdzie 29 marca wystąpili tylko z apelem o "konstruktywny dialog" między Pekinem a dalajlamą. Wielu ministrów - Szwecji, Hiszpanii czy Portugalii wprost mówiło, że bojkot nie miałby sensu.

Źródło: PAP, lex.pl