"Drzwi Watykanu zamknięte dla Dalajlamy" - pisze włoska "La Repubblica", komentując doniesienia, że Benedykt XVI nie podejmie przybywającego wkrótce do Włoch Dalajlamy. Media sugerują, że "zatrzaśnięte drzwi Watykanu" to efekt presji Pekinu.
Według watykanisty "La Repubbliki" Marco Politiego, nie podejmując Dalajlamy, Benedykt XVI "zrywa z długą tradycją przyjmowania na audiencji przywódcy Tybetańczyków w Pałacu Apostolskim". To zdaniem włoskiego publicysty "spektakularny zwrot w tył", gdyż - jak dodaje - 31 października Watykan zapewnił, że dojdzie do spotkania, które było już uzgodnione z wyjątkiem drobnych szczegółów.
Teraz zaś cytowany przez gazetę rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej ksiądz Federico Lombardi mówi: "Nie jest przewidziana audiencja dla Dalajlamy".
Chiny naciskają...
Według "La Repubbliki", o rezygnacji z planów audiencji zdecydowały naciski Pekinu. Gazeta przypomina, że 1 listopada, a więc dzień po nieoficjalnej zapowiedzi audiencji, rzecznik chińskiego MSZ oświadczył, że byłaby ona "obrazą" dla Pekinu. Dodał też: - Mamy nadzieję, że Watykan nie zrobi nic, by zranić uczucia narodu chińskiego.
Przedstawiciel chińskich władz zauważył następnie, że nadszedł moment, aby Stolica Apostolska "okazała szczerość podejmując konkretne inicjatywy na rzecz poprawy stosunków z Chinami".
...Watykan chce normalizacji
"La Repubblica" zauważa, że ostrożność Watykanu wynika z "bardzo delikatnej fazy", w jakiej znalazły się stosunki Stolicy Apostolskiej z Chinami. Istotny był zwłaszcza przełomowy list papieża czerwca do chińskich katolików i rozpoczęcie tajnych negocjacji.
- Kierownictwo w Pekinie stało się bardzo nerwowe, gdyż wraz ze zbliżaniem się olimpiady mnożą się inicjatywy na rzecz wolności demokratycznych w Chinach - stwierdza gazeta. Informuje jednocześnie, że włoskie władze zaapelują do Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego o to, by Dalajlama został zaproszony na otwarcie olimpiady ze wszystkimi honorami, należnymi głowie państwa.
Źródło: PAP, tvn24.pl