Franciszek: ci, którzy sprawują władzę w Kościele, są najmniejsi wśród wszystkich


Papież Franciszek opowiedział się w sobotę za „zdrową decentralizacją” decyzji w Kościele i powierzeniem rozwiązywania problemów lokalnym episkopatom. Nie jest właściwe, dodał, by papież zastępował je w kwestiach występujących na ich terytorium.

Podczas spotkania z okazji 50. rocznicy ustanowienia instytucji synodu przez Pawła VI Franciszek podkreślił w przemówieniu do uczestników obecnego zgromadzenia na temat rodziny, że „Kościół i synod są synonimami”.

- Kościół nie jest niczym innym niż wspólnym podążaniem - zauważył papież w wystąpieniu, które według Radia Watykańskiego było jednym z najważniejszych od początku jego pontyfikatu.

Kościół to "odwrócona piramida"

Franciszek przedstawił wizję Kościoła, w którym „nikt nie może zostać wywyższony” ponad innych. Przeciwnie, wskazywał, w Kościele „konieczne jest to, by ktoś się uniżył, aby oddać się na służbę braciom”.

Kościół, według Franciszka, to “odwrócona piramida”. Wyjaśnił, że ci, którzy sprawują w nim władzę, „są najmniejsi wśród wszystkich”.

Franciszek mówił, że uczniowie Jezusa nie mogą zapominać o tym, że „jedyną władzą wczoraj, dzisiaj i zawsze jest służba”.

Przywoływał słowa Jezusa: „Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą”.

Wspólne podążanie

Papież zapewniał, że od początku swej posługi biskupa Rzymu nadaje wartość synodowi, który uznał za jedną z najważniejszych spuścizn Soboru Watykańskiego II.

Zdaniem Franciszka synod nie ma ograniczonej wolności; jest natomiast “gwarancją jedności”.

To wspólne podążanie, zauważył, jest konceptem łatwym do wyrażenia w słowach, ale nie tak prostym do realizacji w praktyce. Wyraził przekonanie, że Kościół synodalny to ten, „który słucha”.

- To jest słuchanie siebie nawzajem, dzięki któremu każdy może czegoś się nauczyć; wierni, biskupi, biskup Rzymu - powiedział papież.

"Zdrowa" decentralizacja

W Kościele synodalnym “nie jest właściwe to, by papież zastępował lokalne episkopaty w rozeznaniu całej problematyki występującej na ich terytorium” - uważa Franciszek. Dlatego, w jego opinii, należy podążać w kierunku "zdrowej decentralizacji".

Przedstawił następnie wizję swojej posługi, mówiąc: „Papież nie jest sam, ponad Kościołem, ale wewnątrz niego jako ochrzczony wśród ochrzczonych i wewnątrz kolegium biskupów jako biskup pośród biskupów wezwany jednocześnie jako następca apostoła Piotra do tego, by prowadzić Kościół rzymski”.

Franciszek uznał za pilną refleksję nad “przemianą papiestwa” i przywoływał słowa Jana Pawła II, który również mówił o potrzebie tego, by „nie rezygnując w żaden sposób z istoty posługi, otworzyć się na nową sytuację”.

Długie papieskie przemówienie słuchający go uczestnicy synodu nagrodzili owacją na stojąco.

Autor: fil//rzw / Źródło: PAP

Raporty: