Arcybiskup Mokrzycki: myślę, że papież Benedykt XVI zostanie szybko ogłoszony doktorem Kościoła i świętym

Źródło:
PAP
Kim był Benedykt XVI?
Kim był Benedykt XVI?TVN24/Reuters Archiwum
wideo 2/13
Kim był Benedykt XVI?TVN24/Reuters Archiwum

Papież Benedykt XVI był niesamowitym człowiekiem, głębokiej wiary, modlitwy, pracy, pełen wrażliwości, delikatności, zawsze subtelny - powiedział w sobotę metropolita lwowski arcybiskup Mieczysław Mokrzycki. - Myślę, że szybko zostanie ogłoszony doktorem Kościoła i świętym - ocenił.

Emerytowany papież Benedykt XVI zmarł w sobotę rano. W czwartek 5 stycznia msza pogrzebowa Benedykta XVI pod przewodnictwem papieża Franciszka odprawiona zostanie na placu św. Piotra w Watykanie.

Najważniejsze informacje po śmierci Benedykta XVI. Relacja tvn24.pl >>>

- Z Ojcem Świętym Benedyktem XVI byłem związany w sposób szczególny. Miałem możność już go poznać jak byłem sekretarzem Ojca Świętego Jana Pawła II. Ksiądz kardynał (Joseph Ratzinger) przychodził na oficjalną audiencję każdego piątku, a także na inne spotkania. Zawsze był takim człowiekiem skromnym, człowiekiem pełnym kultury osobistej, delikatnym, wrażliwym. Potem jako jego drugi sekretarz przez dwa lata też miałem możliwość poznać go bliżej. Był to niesamowity człowiek, głębokiej wiary, modlitwy, pracy, pełen wrażliwości, takiej delikatności, zawsze subtelny - wspominał abp Mokrzycki w Radiu Maryja.

Metropolita lwowski zaznaczył, że Benedykt XVI zawsze traktował go po ojcowsku.

- Kiedy odszedł od nas Ojciec Święty Jan Paweł II, Ojciec Święty Benedykt XVI jak gdyby chciał okazać mi wiele serdeczności, wielkiej bliskości, bo wiązał mnie z osobą Jana Pawła II, jak gdyby jego syna. Tutaj takiej synowskiej troski doznawałem cały czas podczas jego pontyfikatu - mówił arcybiskup.

Dodał, że gdy został metropolitą lwowskim również odczuwał bliską więź z Benedyktem XVI, a kiedy przyjeżdżał do Watykanu był zapraszany na spotkanie, na audiencję, na kolację czy obiad.

Benedykt XVI "dla mnie był to zawsze człowiek święty"

Podkreślił, że papież Benedykt XVI był człowiekiem pracowitości, nigdy nie tracił czasu, a oprócz tego, że wiele czasu spędzał w kaplicy, to zawsze rzetelnie przygotowywał się do swoich homilii, przemówień i audiencji.

- Ojciec Święty Benedykt XVI jest wielkim teologiem. Myślę, że zostanie ogłoszony szybko doktorem Kościoła i świętym. Ja w rezydencji arcybiskupów lwowskich umieściłem go w jednym witrażu razem z Ojcem Świętym Janem Pawłem II. Myślę, że teraz trzeba czekać na beatyfikację, na kanonizację, bo dla mnie był to zawsze człowiek święty i zostawił nam wielkie arcydziedzictwo, jeśli chodzi o doktrynę wiary, o teologię - ocenił abp Mokrzycki. - Ojciec Święty Jan Paweł II często mówił: jeśli chodzi o doktrynę wiary mogę spać spokojnie, ponieważ mam Ratzingera - dodał.

Abp Mokrzycki powiedział też, że Benedykt XVI już jako Ojciec Święty emeryt zawsze był subtelny, wrażliwy i nie wypowiadał się o swoim następcy, a zawsze wspierał go modlitwą, życzliwością i bardzo często zapraszał na obiad.

Autorka/Autor:js\mtom

Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: