Papież Franciszek zaapelował o natychmiastowe wstrzymanie ognia w Syrii, gdzie - jak mówił podczas środowej audiencji generalnej - trwa "nieludzki konflikt". Podkreślił, że jest to konieczne przynajmniej na czas ewakuacji ludności cywilnej.
Na zakończenie spotkania z tysiącami wiernych na placu Świętego Piotra papież powiedział: - Chcę podkreślić i ponowić moją bliskość ze wszystkimi ofiarami nieludzkiego konfliktu w Syrii. Następnie Franciszek oświadczył: - W poczuciu pilnej potrzeby powtarzam mój apel, błagając z całych sił odpowiedzialnych o to, aby doprowadzić do natychmiastowego wstrzymania ognia, które byłoby nałożone i przestrzegane przynajmniej w czasie niezbędnym, by umożliwić ewakuację cywilów, zwłaszcza dzieci, będących wciąż w pułapce okrutnych bombardowań. Wierni aplauzem zareagowali na papieski apel.
W trwającej od 2011 roku wojnie domowej w Syrii zginęło co najmniej 300 tys. ludzi, a miliony opuściły swe domy.
Autor: mtom / Źródło: PAP