Papież Franciszek przyjął w sobotę na audiencji prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa. Następnie Abbas otworzył ambasadę Palestyny przy Stolicy Apostolskiej i oświadczył, że "Watykan całkowicie uznał Palestynę jako niepodległe państwo".
Kolejne w ostatnich latach spotkanie Franciszka z Abbasem trwało ponad 20 minut. - To przyjemność gościć pana znowu- powiedział papież, witając lidera Autonomii. Jednym z tematów ich rozmowy było otwarcie ambasady Palestyny przy Stolicy Apostolskiej. Jej pracę Abbas zainaugurował zaraz po spotkaniu z papieżem. - To jest znak, że papież kocha naród palestyński- tak skomentował to przywódca Autonomii.
Prezenty dla papieża
Mahmud Abbas, jak poinformowali dziennikarze obserwujący audiencję, podarował Franciszkowi kamień pochodzący z Golgoty, ikony Jezusa oraz Świętej Rodziny, a także książkę o relacjach między Stolicą Apostolską a Palestyną i materiały na temat remontu bazyliki Narodzenia Pańskiego w Betlejem.
Jeden z Palestyńczyków towarzyszących Abbasowi dał zaś papieżowi koszulkę piłkarską w barwach Palestyny. Siedziba ambasady Palestyny przy Stolicy Apostolskiej znajduje się w pobliżu placu Świętego Piotra. Na konferencji prasowej w ambasadzie Abbas oświadczył: - Spotkałem Jego Świątobliwość. Watykan uznał całkowicie Palestynę jako niepodległe państwo. - Mam nadzieję, że inne kraje wezmą przykład ze Stolicy Apostolskiej - stwierdził. Palestyński przywódca komentując rozważane przez amerykańskiego prezydenta elekta Donalda Trumpa przeniesienie ambasady USA z Tel Awiwu do Jerozolimy, oznajmił: - Jeśli taka będzie decyzja Trumpa, to nie pomoże ona pokojowi. - Mam nadzieję, że to się nie wydarzy - dodał palestyński przywódca.
Autor: kg\mtom / Źródło: PAP