Rząd Pakistanu zgłosi pod głosowanie parlamentu wniosek o wydalenie z kraju francuskiego ambasadora. To spełnienie jednego z żądań islamistycznej partii Tehreek-e-Labbaik Pakistan, która stoi za antyfrancuskimi zamieszkami w Lahaur.
Minister spraw wewnętrznych Pakistanu Sheikh Rashid Ahmad zapowiedział, że głosowanie w sprawie odbędzie się jeszcze we wtorek. Jest to wynik negocjacji ze zdelegalizowaną niedawno partią Tehreek-e-Labbaik Pakistan (TLP), która wcześniej uwolniła 11 policjantów, których przetrzymywała jako zakładników.
Islamiści od 12 kwietnia protestują przeciwko aresztowaniu lidera TLP Saada Rizviego, który wzywał do wydalenia ambasadora Francji z Pakistanu. Przeradzające się w zamieszki protesty, w których zginęło już sześciu policjantów mają antyfrancuski charakter i wyrażają oburzenie wobec stanowiska Paryża broniącego w imię wolności słowa prawa do publikowania karykatur Mahometa.
Podczas zamieszek - jak twierdzi TLP - trzech członków partii.
Od ubiegłego tygodnia działalność TLP w Pakistanie jest oficjalnie zakazana, partię uznano za organizację terrorystyczną. Władze francuskie zaleciły swoim obywatelom czasowe opuszczenie tego państwa.
Źródło: PAP