Separatyści użyli ośmiu czołgów rosyjskich podczas szturmu na punkt kontrolny pod Kramatorskiem - poinformował analityk wojskowy Dmytro Tymczuk z grupy "Informacyjny Opór". Zginęło czterech ukraińskich żołnierzy. Jak podaje Tymczuk, nocne walki trwały również w Artemowsku. Tam separatyści szturmowali jednostkę wojskową.
"W nocy terroryści dokonali zmasowanego szturmu na punkt kontrolny nr 1 w pobliżu Kramatorska. W szturmie użyto ośmiu rosyjskich czołgów. Jednocześnie trwał ostrzał moździerzowy punktu kontrolnego. Ukraińscy wojskowi zniszczyli jeden czołg, jeden czołg został przejęty" - napisał na swoim profilu na Facebooku Dmytro Tymczuk.
"Zginęło czterech wojskowych, pięciu został rannych. Bojówkarze trafili cztery ukraińskie pojazdy opancerzone i jeden moździerz" - poinformował Tymczuk.
Według jego informacji jeden rosyjski czołg został użyty również podczas nocnego szturmu na jednostkę wojskową w Artemiwsku. "Szturm został odparty. Nie ma strat wśród ukraińskich żołnierzy" - napisał Tymczuk.
Ponadto w nocy doszło do ostrzelania góry Karaczun w okolicy Słowiańska, na której rozlokowały się siły ukraińskie. "Ogień otworzony przez snajpera ranił jednego z naszych wojskowych" - podał Tymczuk.