ONZ: Izraelczycy popełnili zbrodnie wojenne


Są dowody na to, że zarówno Izraelczycy, jak i Palestyńczycy popełnili zbrodnie wojenne podczas konfliktu w Strefie Gazy na przełomie 2008 i 2009 roku - głosi opublikowany we wtorek raport Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Raport krytykuje Izrael m.in. za "nieproporcjonalne użycie siły" i stosowanie odpowiedzialności zbiorowej. "Misja oceniła, że działania sprowadzające się do zbrodni wojennych i prawdopodobnie pod pewnymi względami zbrodnie przeciwko ludzkości, były popełniane przez Izraelskie Siły Bezpieczeństwa" - czytamy w dokumencie.

W 600-stronicowym raporcie dotyczącym konfliktu czytamy, że odpalanie rakiet przez Palestyńczyków w kierunku terytoriów Izraela, gdzie nie było celów wojskowych, również jest zbrodnią wojenną i prawdopodobnie także zbrodnią przeciwko ludzkości.

Szybka odpowiedź

Na publikację raportu błyskawicznie odpowiedzieli Izraelczycy. Zaznaczyli, że nie uczestniczyli w śledztwie prowadzonym przez sędziego Richarda Goldstone'a z RPA i oskarżyli go o stronniczość.

Zdaniem Izraela był on "zdecydowanie jednostronny i ignorował tysiące ataków rakietowych przeprowadzonych przez Hamas na cywilów w południowym Izraelu, które uczyniły operację w Strefie Gazy koniecznością".

Strona Palestyńska twierdzi, że w trakcie trwającej na przełomie roku ofensywy Izraelczyków zginęło 1400 mieszkańców Strefy Gazy, w tym aż do 900 cywilów. Izraelczycy określają tę liczbę na 1166 zabitych. Po stronie Izraelskiej zginęło 13 osób: 10 żołnierzy i 3 cywilów.