"Handlarz śmiercią" zostaje w amerykańskim więzieniu

 
Wiktor But nazywany jest "handlarzem śmiercią"Drug Enforcement Administration

Sąd apelacyjny w Nowym Jorku wykluczył w poniedziałek przeprowadzenie powtórnego procesu rosyjskiego handlarza bronią Wiktora Buta, odbywającego w USA karę 25 lat więzienia. Uznał, że nowe materiały, które przedstawiła obrona, nie są nowymi dowodami w sprawie.

Sąd apelacyjny na Manhattanie orzekł, że sędzia, która w niższej instancji nie zgodziła się na tej podstawie na oddalenie oskarżeń i uchylenie wyroku, nie nadużyła swych uprawnień.

"Handlarz śmiercią"

49-letni Wiktor But został oskarżony w USA o spisek, którego celem było zabicie obywateli amerykańskich. Chodziło o próbę sprzedaży lewicowym rebeliantom z organizacji FARC w Kolumbii broni, którą mieli oni wykorzystać przeciw amerykańskim agentom współpracującym z władzami w Bogocie w walce z kartelami narkotykowymi. Nazywany "handlarzem śmiercią" But to były oficer armii radzieckiej, uchodzący za największego przemytnika broni na świecie. Według raportu ONZ z 2001 roku, "dostarczał sprzęt wojskowy do wszystkich stref konfliktów zbrojnych w Afryce". Dysponował ogromnymi środkami na ten cel, m.in. samolotami wojskowymi.

Buta zatrzymano w Bangkoku w roku 2008. W roku 2010 doszło do jego ekstradycji do USA. W 2012 roku amerykański sąd skazał go na 25 lat więzienia.

Rosja chce zabiegać o jego powrót

Rosyjskie media piszą, że MSZ w Moskwie oznajmiło w poniedziałek, że jest rozczarowane decyzją nowojorskiego sądu apelacyjnego i że postara się uczynić wszystko, by - z pomocą administracji Baracka Obamy i Donalda Trumpa - zabiegać o powrót Wiktora Buta do ojczyzny. Adwokat Buta Aleksiej Tarasow zapowiedział, że w najbliższym czasie skonsultuje się ze swoim klientem, by omówić dalsze możliwe kroki. Nie wykluczył, że zwróci się do Sądu Najwyższego USA. Tymczasem żona osadzonego - Ałła But - uważa, że wszelkie możliwości prawne zostały wyczerpane i jedynym wyjściem są decyzje polityczne. Powiedziała, że liczy na polityczną wolę władz Rosji i zrozumienie problemu przez nową administrację USA. - Podczas kampanii wyborczej Donald Trump niejednokrotnie dawał do zrozumienia, że chce normalizacji stosunków z Rosją, które znajdują się na najniższym poziomie od czasów zimnej wojny - powiedziała żona Buta, która uważa, że odesłanie jej męża do Rosji mogłoby się stać częścią tej normalizacji. Rosyjska agencja RIA-Nowosti przypomina, że Donald Trump obejmie stanowisko prezydenta 20 stycznia.

Autor: mart/adso / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Drug Enforcement Administration