"Od lat 18", bo palą?

 
Uma Thurman w filmie "Pulp Fiction"mat. promocyjne

Papieros na ekranie jak scena seksu czy przemocy? Według brytyjskiego ośrodka UK Centre for Tobacco Control Studies ujęcia z dymkiem powinny dostać ograniczenie wiekowe "od lat 18", bo - według jego badań - palenie na ekranie zachęca młodych ludzi do sięgnięcia po papierosa.

Brytyjski ośrodek opublikował badania w prestiżowym "British Medical Journal".

Antynikotynowa grupa Ash w pełni zgadza się z tym postulatem. - Palenie w filmach zachęca dzieci do sięgnięcia po papierosa. To żadna niespodzianka. Z tego powodu reklamy papierosów zostały zakazane - argumentuje szefowa Ash Deborah Arnott. Papieros i kino są nierozłączne prawie od samego początku. Palili James Bond, Holly Golightly, Bridget Jones.

"101 dalmatyńczyków" na cenzurowanym

Jednak zgodnie z zaproponowanymi zmianami, dzieci nie mogłyby nawet oglądać "101 dalmatyńczyków", nie wspominając już o palącym fajkę Gandalfie we "Władcy pierścieni".

Zgodnie z brytyjskim centrum zajmującym się rakiem, co najmniej 1 na 7 dzieci w wieku do 15 lat pali regularnie.

Jednak zdania na temat obostrzeń w kinie (co zrozumiałe, bo w grę wchodzą wielkie pieniądze) są podzielone. Zresztą, przeciwne są nie tylko koncerny tytoniowe, ale też filmowcy. Wielu uważa, że film powinien naśladować rzeczywistość a bez papierosa, to już byłaby czysta fikcja.

Źródło: Sky News

Źródło zdjęcia głównego: mat. promocyjne