Sprawdzanie e-maili i korzystanie z portali społecznościach w podróży na terenie Unii Europejskiej od 1 lipca będzie tańsze o 36 proc. Dziesięciokrotnie spadną też ceny połączeń w roamingu w przystępującej do UE Chorwacji.
Spadek cen, to efekt unijnego rozporządzenia w tej sprawie. - Dzięki obniżkom obywatele będą mniej wydawać na wakacjach. To niezbędny krok w kierunku wyeliminowania raz na zawsze tych nadmiernych opłat. Takie rozwiązanie jest korzystne zarówno dla konsumentów, jak i dla przedsiębiorstw, ponieważ przyczynia się do rozwoju rynku - uważa wiceszefowa KE Neelie Kroes odpowiedzialna za sektor teleinformatyczny.
Każdego roku kilka milionów Europejczyków wyjeżdża do Chorwacji. Kraj ten przystąpi do UE 1 lipca. W tym roku turyści spędzający wakacje w tym kraju zaoszczędzą, ponieważ koszt transmisji danych zmniejszy się prawie 15 razy, a koszt wysłania wiadomości sms lub połączenia telefonicznego z innym państwem UE będzie 10 razy niższy.
1,22 zł za minutę
Zgodnie z unijnym rozporządzaniem, od 1 lipca cena za korzystanie z internetu w roamingu nie będzie mogła przekroczyć 45 centów za megabajt danych. To o 36 proc. mniej niż w 2012 roku. Limit cenowy za wykonywanie połączeń telefonicznych będzie na poziomie 24 eurocentów za minutę. To obniżka o 17 proc. w porównaniu z 2012 r. Cena odebranego połączenia w roamingu nie będzie mogła przekroczyć 7 eurocentów za minutę, a to obniżka o 12,5 proc. w porównaniu do 2012 roku. Maksymalna cena za wysłanie jednego sms-a nie będzie mogła przekroczyć 8 eurocentów (11 proc. mniej niż w 2012 r.). Do wszystkich tych cen należy doliczyć VAT. Po przeliczeniu tych kwot na polską walutę nowe stawki wynosić będą maksymalnie 1,22 zł za minutę połączenia wychodzącego, 0,36 zł za minutę połączenia odebranego, 0,41 zł za wysłanie wiadomości sms oraz 2,30 zł za przesłanie 1 megabajta danych. - Obniżanie cen i zwiększanie konkurencji na rynku roamingowym to tylko środek do celu, jakim jest doprowadzenie do sytuacji, w której nie będziemy odczuwali żadnych barier w korzystaniu z telefonów czy internetu, przekraczając granice. Chodzi o to, by wyjeżdżając do innego kraju na tydzień, miesiąc czy rok, nie musieć martwić się o swoje rachunki lub być zmuszanym do zmieniania numeru telefonu, tylko korzystać z telefonu, jak w domu - powiedziała europosłanka Róża Thun (PO). Jak informuje Komisja, operatorzy mogą oferować niższe stawki niż limity w rozporządzeniu i związku z tym niektórzy z nich zaczęli rezygnować z podwyższonych opłaty za połączenia głosowe i wysyłanie wiadomości lub wprowadzać do swoich ofert usługi wolne od opłat roamingowych w określonym regionie Europy.
Autor: db/iga / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock