Departament Stanu USA uruchamia Obserwatorium Konfliktu – program, który ma za zadanie śledzenie zbrodni wojennych i aktów przemocy popełnianych przez rosyjskie wojska w Ukrainie.
W ramach programu zbierany będzie materiał dowodowy, ponadto weryfikowane będą i rozpowszechniane informacje na temat zbrodni Rosjan w Ukrainie - głosi komunikat Departamentu Stanu.
W środę ambasador USA ds. światowego wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych Beth Van Schaack poinformowała, że Stany Zjednoczone są gotowe "pomagać sądom krajowym na całym świecie w przypadku, gdyby przeprowadzały dochodzenia w sprawie rosyjskich zbrodni".
Będą też wspierać postępowania przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości i Europejskim Trybunałem Praw Człowieka - zadeklarowała Van Schaack.
Ukraina oskarża Rosję o zbrodnie wojenne
Rząd w Kijowie oskarżył Rosję o stosowanie przemocy wobec ludności cywilnej – stwierdził, że zidentyfikowano ponad 10 tysięcy przypadków dopuszczenia się zbrodni wojennych.
Rosja zaprzecza, jakoby celowała w ludność cywilną i – nie przedstawiając na to dowodów – twierdzi, że przykłady okrutnych zbrodni zostały zainscenizowane.
Rzecznik Departamentu Stanu Ned Price powiedział z kolei, że USA są zaangażowane w różne mechanizmy gromadzenia i dokumentowania dowodów potencjalnych zbrodni wojennych.
Ale nowy program – jak powiedział Ned Price dziennikarzom – udostępni ustalenia opinii publicznej i władzom w obszarach podlegających odpowiedniej jurysdykcji, w tym w Ukrainie i być może w USA, "aby prokuratorzy mogli prowadzić sprawy karne na podstawie opublikowanych materiałów".
Źródło: PAP