Dziennikarstwu w Chinach raczej daleko do obiektywności, a będzie jeszcze dalej. W Państwie Środka zaostrzone zostaną wymagania wobec dziennikarzy. Nowy system uzyskiwania zezwolenia na wykonywanie zawodu będzie obejmował m.in. szkolenia z marksizmu i komunistycznej teorii mediów - poinformowano w Pekinie.
Wicedyrektorka Generalnego Urzędu Prasy i Publikacji Li Dongdong oświadczyła, że niektórzy dziennikarze psują dobre imię chińskiego dziennikarstwa, bo nie są odpowiednio przeszkoleni - pisze w czwartek dziennik "The South China Morning Post".
Podobne uwagi Li zamieszczono na stronie internetowej oficjalnej agencji informacyjnej Xinhua.
Na dziennikarskim froncie
Li powiedziała agencji Xinhua, że nowy system zdobywania kwalifikacji zawodowych zagwarantuje, że wszyscy dziennikarze nauczą się marksistowskiej teorii dziennikarstwa.
- Towarzysze, którzy będą pracować na frontach dziennikarskich, muszą nauczyć się teorii socjalizmu z chińską specyfiką oraz poglądów (Karola) Marksa na temat informacji, a także etyki mediów i nauki partii komunistycznej o informacjach i propagandzie - oznajmiła.
Według komunistycznej teorii dziennikarstwa media powinny służyć komunistycznemu kierownictwu i nie podkopywać jego inicjatyw. O obiektywizmie nie wspomina się.
Źródło: PAP, tvn24.pl