- W NATO nie ma młodszych czy starszych członków - mówił o współpracy w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego Barack Obama. Prezydent USA podkreślił, że wszystkie kraje są "równe", jeśli chodzi o zobowiązanie do obrony zbiorowej. - Musimy się upewnić, byśmy mieli plany awaryjne dla wszystkich tych członków, w tym państw Europy Środkowej i Wschodniej, które przystąpiły do NATO - dodał.
Prezydent Barack Obama przebywa w Brukseli w związku ze szczytem USA - UE. Oprócz rozmów z przedstawicielami unijnych instytucji amerykański prezydent spotka się również z sekretarzem generalnym NATO, Andersem Foghiem Rasmussenem. Obama podkreślił, jak bardzo ceni pracę Rasmussena, którego kadencja niebawem się kończy.
Barack Obama podkreślił też, jak wielką rolę dla bezpieczeństwa USA i państw UE odgrywa współpraca w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego.
- Rdzeniem NATO jest Artykuł 5 i zobowiązania z niego wynikające dotyczące zbiorowej obrony - zaznaczył. Dodał, że nie ma tutaj podziału na "młodszych" i "starszych" członków NATO.
Regularna obecność NATO w państwach, które mogą czuć się zagrożone
- Są małe i wielkie kraje reprezentowane w NATO, ale jeżeli chodzi o zobowiązania do obrony zbiorowej, wszyscy jesteśmy równi. A to oznacza, że musimy się upewnić, byśmy mieli plany awaryjne dla wszystkich tych członków, w tym państw Europy Środkowej i Wschodniej, które przystąpiły do NATO - powiedział Obama.
- Powinniśmy też przeanalizować te plany, aby mieć pewność, że zostały zaktualizowane oraz zrobić więcej, aby zapewnić regularną obecność NATO w niektórych tych państwach, które mogą czuć się narażone na niebezpieczeństwo - stwierdził amerykański prezydent. Pytany o plany NATO wobec Ukrainy i Gruzji Obama powiedział, że nie ma "natychmiastowych planów" dotyczących przyjęcia tych państw do Sojuszu.
Autor: kg\mtom / Źródło: TVN24, PAP