Tamtejsze media podały, że do ataku doszło po północy czasu miejscowego.
W komunikacie opublikowanym na Twitterze w nocy władze Czarnogóry wskazały, że sprawcą ataku była "niezidentyfikowana osoba, która popełniła samobójstwo z użyciem ładunku wybuchowego".
Jak dotąd nie ma informacji o ofiarach. Sprawca zginął na miejscu.
Fotograf agencji Reutera był świadkiem zablokowania ulicy, przy której znajduje się ambasada USA, przez samochód policyjny. Na budynku nie widać śladów zniszczeń - poinformował.
Nie miejscu pracuje policja i prokuratura. Ambasada USA w Czarnogórze na swojej stronie internetowej zaapelowała do obywateli amerykańskich aby trzymali się z dala od ambasady do odwołania.
Placówka prowadzi obecnie wewnętrzną kontrolę w celu potwierdzenia bezpieczeństwa wszystkich pracowników.
W osobnym komunikacie poinformowano, że wszystkie zaplanowane wcześniej w ambasadzie wizyty zostały odwołane, a urzędnicy będą zajmować się tylko bardzo pilnymi zgłoszeniami.
Rzeczniczka Departamentu Stanu USA Heather Nauert potwierdziła na Twitterze, że doszło do wybuchu w pobliżu ambasady. Dodała, że urzędnicy placówki ściśle współpracują z policją w celu zidentyfikowania napastnika.
Autor: mnd/AG / Źródło: PAP, Reuters, Twitter