"Bundeswehra jest w złym stanie" - oceniła w raporcie pełnomocniczka Bundestagu do spraw sił zbrojnych Eva Hoegl. "Niemiecka armia potrzebuje więcej żołnierzy, lepszego sprzętu i lepszych koszar. Nie brakuje za to kamizelek ochronnych czy hełmów" - wskazano.
"Bundeswehra nie zbliżyła się jeszcze do celu, jakim jest osiągnięcie stanu osobowego 203 tysięcy żołnierzy do 2031 roku. Pod koniec 2024 roku w niemieckich siłach zbrojnych służyło nieco ponad 180 tysięcy żołnierzy, co oznacza, że liczebność personelu była wówczas nieco niższa niż w roku 2023" - przekazał portal tygodnika "Spiegel", opisujący raport pełnomocniczki Bundestagu do spraw sił zbrojnych Evy Hoegl.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Niemieckie wojsko tworzy nową dywizję
"Niemieccy żołnierze są coraz starsi. Średnia wieku wzrosła z 32,4 lat pod koniec 2019 roku do 34 lat" - wskazano w opracowaniu. "Według Hoegl możliwości awansu w armii są problematyczne" - zaznaczył "Spiegel".
Raport: żołnierze dobrze wyposażeni jedynie w kamizelki ochronne i hełmy
"Przykładowo, wielu żołnierzy musiało czekać na awans, mimo że spełniali wymagania. Wynikało to z faktu, że w budżecie obronnym brakowało środków. Utrzymanie personelu pozostaje jednym z największych wyzwań dla Bundeswehry" - przyznała autorka raportu.
"Oprócz problemów kadrowych, żołnierzom brakuje również sprzętu" - pisze portal. Według pełnomocniczki Bundestagu do spraw sił zbrojnych, "istnieją poważne problemy z infrastrukturą, ponieważ koszary są w katastrofalnym stanie technicznym, a ponadto brakuje amunicji, części zamiennych i sprawnego sprzętu". "Żołnierze są dobrze wyposażeni jedynie w kamizelki ochronne i hełmy" - pisze "Spiegel".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Bundeswehr/Marco Dorow