Niemcy nie chcą płacić odszkodowań

 
Orzeczenie sądu ws. odszkodowań ma zostać zaskarżone przez władze w BerlinieTVN24

Władze w Berlinie rozważają zaskarżenie do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze orzeczenia włoskiego Sądu Najwyższego w sprawie odszkodowań wojennych za zbrodnie nazistowskie.

Doniesienia tygodnika "Der Spiegel" w tej sprawie, potwierdził w rozmowie z Ansą rzecznik niemieckiego MSZ.

We wtorek Sąd Najwyższy w Rzymie nakazał Niemcom wypłatę odszkodowań rodzinom dziewięciu cywilów, zamordowanych przez hitlerowców w Toskanii w czasie drugiej wojny światowej.

Podtrzymał tym samym wydany w zeszłym roku wyrok sądu apelacyjnego, który postanowił, że krewnym ofiar należy wypłacić 800 tysięcy euro zadośćuczynienia. Sędziowie odrzucili argumentację strony niemieckiej, która twierdziła, że na mocy porozumień z 1947 i 1961 r. kraj ten został zwolniony z finansowej odpowiedzialności za zbrodnie, popełnione przez nazistowskich żołnierzy.

Nie uznali orzeczenia

Jednak 22 października, a zatem dzień po ogłoszeniu orzeczenia Sądu w Rzymie strona niemiecka oświadczyła, że nie wypłaci zadośćuczynienia. Co więcej, jak podał tygodnik "Der Spiegel", rząd w Berlinie opracowuje prawną strategię, by dowieść immunitetu Niemiec w takich sprawach.

W masakrach, dokonanych 29 czerwca 1944 roku w miejscowościach Civitella, Cornia i San Pancrazio zginęły łącznie 203 osoby, w tym wiele kobiet i dzieci. Był to odwet hitlerowców za zabicie trzech Niemców przez włoskich partyzantów.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24