Pochodząca z Izraela kobieta, prawdopodobnie chcąc popełnić samobójstwo, rzuciła się z mostu w Rzymie. Na jej ratunek rzucił się bezdomny mężczyzna i kobietę wyciągnięto z Tybru. Okazało się, że z pomocą przyszedł jej imigrant nielegalnie przebywający we Włoszech. Mężczyzna w nagrodę otrzymał pozwolenie na roczny, legalny pobyt w UE.
- Zobaczyłem, jak spada z mostu. Krzyknąłem do ludzi na moście, żeby wezwali pomoc. Wtedy rzuciłem się do wody. Myślałem, że [kobieta - red.] nie żyje, ale kiedy do niej dopłynąłem, zobaczyłem, że rusza oczami - powiedział 32-letni Sobuj Khalifa, którzy rzucił się do Tybru na ratunek tonącej.
Pochodzący z Bangladeszu mężczyzna mieszka nielegalnie we Włoszech od ośmiu lat. Od czterech lat jest bezdomny. Zarabia sprzedając przechodniom róże i parasolki w czasie deszczu. Policji powiedział, że zarabia około 50 euro na tydzień, a część pieniędzy wysyła do poważnie chorej matki w Bangladeszu.
Władze zdecydowały się nagrodzić jego odwagę, przyznając mu pozwolenie na roczny, legalny pobyt w UE. - Jestem bardzo poruszony, nigdy nie byłem tak szczęśliwy - powiedział włoskiej prasie Khalifa.
Burmistrz Rzymu Ignazio Marino napisał na Facebooku, że rozmawiał z Khalifą i podziękował mu za jego "bohaterski i ludzki czyn".
Kobieta, którą ocalił Khalifa, należy do rzymskiej gminy żydowskiej. Jego zachowanie komplementował także przywódca gminy Riccardo Pacifici, który poinformował, że społeczność żydowska Rzymu stara się znaleźć pracę dla dzielnego mężczyzny.
Autor: kło\mtom / Źródło: Al Arabiya, The Telegraph
Źródło zdjęcia głównego: Polizia di Stato