"Nie został kamień na kamieniu" Polacy nie ucierpieli

Aktualizacja:

Wśród ofiar poniedziałkowego trzęsienia ziemi w Turcji nie ma cudzoziemców - poinformował na antenie TVN24 rzecznik MSZ Piotr Paszkowski. Według najnowszego bilansu po wstrząsach w prowincji Elazig na wschodzie kraju zginęło 57 osób. Wstrząsy w pobliżu miasta Bingol miały siłę ok. 6 stopni w skali Richtera. Rannych zostało około 100 osób.

Epicentrum wstrząsów znajdowało się 21 kilometrów na południowy zachód od miasta Elazig, 550 km na wschód od Ankary. Jak podała Amerykańska Służba Geologiczna (USGS), hipocentrum znajdowało się dokładnie 43 km na zachód od Bingol na głębokości 11 km. Tureckie obserwatorium sejsmiczne Kandilli poinformowało, że wstrząsy trwały około minuty i rozpoczęły się o 4:32 czasu lokalnego.

Cudzoziemcy nie ucierpieli

Piotr Paszkowski powiedział, że dane strony Tureckiej pochodzą sprzed południa, gdy oficjalna liczba ofiar wynosiła 41 osób. - Miejmy nadzieję, że ta informacja, że wśród poszkodowanych i zaginionych w wyniku trzęsienia ziemi nie ma cudzoziemców w dalszym ciągu będzie prawdziwa - mówił rzecznik MSZ.

- Czekamy na dalsze informacje. Nasza placówka pozostaje w stałym kontakcie zandarmerią turecką, która przekazuje informacje na bieżąco - zapewnił.

Minarety legły w gruzach

Gubernator prowincji Elazig, Muammer Erol poinformował, że ofiary śmiertelne pochodziły ze wsi Okcular, Yukari Kanatli i Kayali, gdzie wstrząsy spowodowały zawalenie się budynków i minaretów.

Erol wspomniał też wtedy o pewnej, nieokreślonej bliżej liczbie rannych. - Liczba nie jest pewna, karetki pogotowia cały czas przyjeżdżają i odjeżdżają - oznajmił.

Wioska zrównana z ziemią

- Wszystko runęło. Nie został kamień na kamieniu - powiedział Yadin Aapydin, wójt wioski Yukari Kanatli, gdzie zginęły co najmniej trzy osoby. W samym Okcular zginęło 17 osób, a zdaniem miejscowego wójta Hasana Demirdaga, wioska "jest całkowicie zrównana z ziemią".

Prywatna agencja informacyjna Dogan podała, że wśród ofiar śmiertelnych jest czworo dzieci.

Źródło: reuters, pap