Prace w niemieckim Bundestagu zostały we wtorek sparaliżowane przez awarię sieci elektrycznej. Wszystko przez robotników, którzy uszkodzili położony na głębokości trzech metrów podziemny kabel, doprowadzający prąd do siedziby parlamentu i Urzędu Kanclerskiego.
Zarówno w budynku Bundestagu, jak i w okolicznych budynkach, mieszczących biura poselskie, nie działały komputery, automatyczne drzwi, systemy kontroli dostępu i większość wind, a także aparaty telefoniczne z zasilaniem.
Policja przez głośniki apelowała do posłów oraz pracowników Bundestagu, by do chwili usunięcia awarii nie korzystali z toalet. Jak informowały media, wodę do spłuczek w toaletach w budynkach parlamentu doprowadzają elektryczne pompy.
Poszli do domów
Większość pracowników już przed południem zwolniono do domów. W tym tygodniu Bundestag nie obraduje na posiedzeniach plenarnych.
Koncern energetyczny Vattenfall zapowiadał szybkie usunięcie awarii. Kłopotów z prądem nie miał pobliski Urząd Kanclerski, który dysponuje awaryjnym systemem zasilania.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org