Nauczyciel wychowania fizycznego z małej szkoły pod Brukselą chce zmienić płeć. Mężczyzna zapowiedział, że po operacji planuje wrócić do pracy jako kobieta. Dyrekcja szkoły informację przyjęła ze spokojem, jednak część rodziców zagroziła zabraniem dzieci z placówki.
Jean-Charles (jego nazwiska nie podano do publicznej wiadomości) w zeszłym roku poszedł na urlop, jako wysportowany mężczyzna z ogoloną głową. Po kilku miesiącach wstępnej terapii farmakologicznej wrócił do zajęć w swojej szkole podstawowej z wyraźnymi oznakami kobiecości: makijażem, kolczykami i długimi włosami.
Jestem zwykłym nauczycielem gimnastyki, z tą różnicą, że jako dziecko dostałem nie takie ciało, jak trzeba. Nauczyciel-transeksualista
- Dzieci są inteligentne i wrażliwe, więc zadawały pytania. Mówiłem, że tak się lepiej czuję - opowiadał nauczyciel w wywiadzie dla telewizji RTL-TVI. - Jestem zwykłym nauczycielem gimnastyki, z tą różnicą, że jako dziecko dostałem nie takie ciało, co trzeba - dodał.
Dyrekcja wspiera nauczyciela
Nauczyciel-transseksualista oświadczył, że po ostatecznej zmianie płci zamierza zostać w szkole, korzystając ze swojego statusu mianowanego nauczyciela. Zapowiedź Jean-Charlesa, że zamierza zmienić płeć, dyrekcja przyjęła ze spokojem. - Staramy się przeprowadzić sprawę w sposób tak delikatny, jak tylko to jest możliwe, ale czuję, że jest wiele niepokoju i wiele pytań - powiedział dyrektor szkoły.
Rozwianiu obaw miało służyć zorganizowane przez dyrekcję spotkanie rodziców z udziałem psychiatrów i psychologów. Po nim rodzice wykazali otwartość na decyzję nauczyciela. - Możemy być dumni ze wspólnej reakcji. Jest dużo wzajemnego szacunku - uznał dyrektor.
- Ten nauczyciel potrzebuje teraz dużo odwagi, by zmierzyć się z krytyką. Jest jasne, że będą pytania i że dzieciom trzeba będzie na nie odpowiedzieć (...). Na razie nie skontaktował się ze mną ani jeden rodzic, który byłby oburzony całą sytuacją. Jesteśmy w szkole, która jest naprawdę otwarta i trzeba okazać akceptację bez uprzedzeń. Nauczyciel nie złamał żadnego prawa i to on teraz najbardziej potrzebuje pomocy - powiedział przewodniczący komitetu rodzicielskiego Olivier De Bruyne.
Jego zdaniem, kiedy nauczyciel zmieni płeć tak, jak zamierza, "będzie się czuć lepiej w swoim ciele i w swoim sercu i to będzie z korzyścią dla całej szkoły".
Ten nauczyciel potrzebuje teraz dużo odwagi, by zmierzyć się z krytyką. Jest jasne, że będą pytania i że dzieciom trzeba będzie na nie odpowiedzieć (...). Nauczyciel nie złamał żadnego prawa i to on teraz najbardziej potrzebuje pomocy. przewodniczący komitetu rodzicielskiego
Rodzice grożą zabraniem dzieci
Niektórzy opiekunowie zapowiedzieli jednak, że zabiorą dzieci ze szkoły w trosce o ich prawidłową edukację. Rodzicom i uczniom, którzy nie chcą zaakceptować nauczyciela-transeksualisty, mają pomóc wezwani za zgodą minister edukacji Marie-Dominique Simonet (z chadecji) specjaliści z zewnątrz: pedagodzy i psychologowie, dostępni na każde zawołanie.
Eksperci mają wytłumaczyć, że transseksualizm jest zaburzeniem identyfikacji płciowej, powodującym wielkie cierpienie u dotkniętych nim osób, na co odpowiedzią jest leczenie hormonalne i chirurgiczne w celu zmiany płci. I że w żaden sposób zmiana płci nauczyciela nie naraża na szwank procesu wychowawczego w szkole.
- Kiedy już wszystko się wytłumaczy, zwykle przebiega to dobrze. Generalnie ludzie się szybko przyzwyczajają do zmiany, o ile przebiega ona w sprzyjających warunkach - powiedział dziennikowi "Le Soir" profesor psychiatrii Marc Ansseau.
"To nie jest zaraźliwe"
Gdy sprawa nauczyciela ujrzała światło dzienne, niewielka szkoła (chodzi do niej w sumie 240 uczniów w wieku do 12 lat) przeżyła prawdziwe oblężenie mediów.
- Doskonale obylibyśmy się bez tego medialnego zamieszania - przyznał dyrektor. Także sam zainteresowany początkowo nie planował być bohaterem prasy, ale teraz liczy, że nagłośnienie jego przypadku przełamie tabu i stereotypy. - To się nie przytrafia każdemu, to nie jest zaraźliwe - powiedział w telewizyjnym wywiadzie Jean-Charles.
Prawo zmiany płci w Belgii gwarantuje ustawa z 2007 r. W przypadku "wewnętrznego, trwałego i nieodwracalnego przekonania o przynależności do płci przeciwnej od wskazanej w akcie urodzenia i po dostosowaniu ciała do tej płci przeciwnej w sposób możliwy i zasadny z medycznego punktu widzenia" transseksualista po prostu zgłasza w urzędzie poprawki w aktach stanu cywilnego.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu