Od 2015 roku trwają negocjacje między Niemcami i Namibią w sprawie deklaracji pomocy rozwojowej i oficjalnych przeprosin ze strony niemieckiej za zbrodnie kolonialne. Historycy mówią o ludobójstwie między 1904 a 1908 rokiem, kiedy afrykańskie państwo było rządami kolonialnymi Niemiec.
Na terenie obecnej Namibii wojska niemieckie zabiły dziesiątki tysięcy członków grup etnicznych Herero i Nama, wielu zginęło w obozach koncentracyjnych. Szacuje się, że zginęło aż 65 tys. z 80 tys. Herero żyjących w niemieckiej Afryce Południowo-Zachodniej na początku rządów kolonialnych, podobnie jak 10 tys. z około 20 tys. Nama.
Historycy oceniają masakry jako pierwsze ludobójstwo XX wieku, a Niemcy przyznają, że okrucieństwa miały miejsce podczas ich rządów kolonialnych. Jak dotąd nie ma za to oficjalnych przeprosin ani rekompensaty.
"Niemcy formalnie przyznały, że okrucieństwa stanowiły ludobójstwo"
BBC zwróciła uwagę na niezwykły aspekt negocjacji. "Niemcy formalnie przyznały, że okrucieństwa stanowiły ludobójstwo, negocjują z Namibią porozumienie o sprawiedliwości naprawczej, które ustanowi światowy precedens. Nigdy wcześniej była potęga kolonialna nie spotykała się z byłą kolonią w ten sposób, aby wypracować kompleksowe porozumienie w sprawie spuścizny przeszłości" - podkreślono.
Niemcy oświadczyły, że złożą formalne przeprosiny - chociaż sformułowanie nie zostało jeszcze dopracowane. Ale ważniejsze pytanie brzmi: jaką formę przybierze jakiekolwiek odszkodowanie materialne.
Niemiecko-namibijski naukowiec i działacz Henning Melber, który przestudiował tło rozmów, uważa, że inne byłe potęgi kolonialne w Europie prywatnie wyraziły obawy Niemcom, że porozumienie z Namibią może wywołać lawinę roszczeń wobec różnych kolonizatorów ze strony narodów w Afryce, południowo-wschodniej Azji i gdzie indziej. - Myślę, że Niemcy byłyby elastyczne w kwestii kwoty, jaką mogłyby zaoferować, gdyby miały jakąś gwarancję, że (umowa - red.) raz na zawsze zamknie rozdział. Chodzi o to, aby uniknąć precedensu o szerokich konsekwencjach - powiedział BBC Melber.
"To, co zrobiły Niemcy i inne mocarstwa kolonialne, to zbrodnie"
Wolfgang Kaleck, współzałożyciel Europejskiego Centrum Praw Konstytucyjnych i Praw Człowieka (ECCHR), organizacji zajmującej się prawami człowieka z siedzibą w Berlinie, mówił w marcu w wywiadzie dla tygodnika "Spiegel": "Herero i Nama zdołali umieścić temat (odszkodowań - red.) na porządku obrad w ciągu ostatnich 15 do 20 lat. (...) Przede wszystkim jednak, jako pierwszy krok, możemy powiedzieć, że przyznajemy, iż było to ludobójstwo i prosimy o wybaczenie. Nawiasem mówiąc, odnosi się to również do zwrotu zagrabionych dóbr kultury. Z pewnością trzeba przyznać, że przedmioty te dostały się w nasze ręce w morderczych akcjach. (...) To, co zrobiły Niemcy i inne mocarstwa kolonialne, to zbrodnie, które są obecnie uznawane za najgorsze zbrodnie przeciwko ludzkości i podlegają jurysdykcji Międzynarodowego Trybunału Karnego. Mówimy o zbrodniach wojennych, zbrodniach przeciwko ludzkości, a nawet ludobójstwie".
Naukowcy Sebastian Conrad i David Simo w wywiadzie udzielonym w tym tygodniu "Spieglowi" mówili: "Wszystkie dostępne dokumenty i wszystkie opowieści są wyraźnymi dowodami, że Niemcy chcieli zniszczyć Herero i Nama. To szczęście, że niektórzy przeżyli".
W ubiegłym roku niektóre media informowały, że Niemcy zaoferowali Namibii 10 milionów euro zadośćuczynienia. "Ta oferta za zbrodnie epoki kolonialnej jest nie do przyjęcia dla rządu Namibii" - pisano.
Strona niemiecka odmawia publicznego mówienia o przebiegu rozmów.
Dawna niemiecka kolonia
Wpływy kultury niemieckiej są wciąż widoczne w Namibii, gdzie po zakończeniu II wojny światowej wyemigrowało wielu Niemców. Dziś około jedna trzecia białych mieszkańców kraju posługuje się językiem niemieckim.
Wcześniej, w latach 1884–1915 Namibia była niemiecką kolonią funkcjonującą pod nazwą Niemiecka Afryka Południowo-Zachodnia. Po I wojnie światowej Namibia przeszła pod administrację Republiki Południowej Afryki. Niepodległość uzyskała dopiero w 1990 roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock