Rząd Korei Południowej oficjalnie potwierdził chęć zakupu 40 myśliwców F-35 od koncernu Lockheed Martin. Umowa ma zostać podpisana w najbliższych dniach. Samoloty będą kosztować Seul siedem miliardów dolarów. To największy zakup zbrojeniowy Korei Południowej.
Oficjalne potwierdzenie podjęcia decyzji o nabyciu amerykańskich maszyn pojawiło się w środę. - Porozumieliśmy się co do nabycia 40 samolotów za cenę mieszczącą się w naszym budżecie, zgodnie z warunkami wynegocjowanymi w przetargu z 2013 roku - oznajmiło ministerstwo obrony w Seulu. Jak twierdzi agencja Reutera, powołując się na swoje źródła, oficjalne podpisanie kontraktu ma nastąpić jeszcze we wrześniu. Korea Południowa stanie się wówczas dziesiątym krajem, który zdecydował się na uzbrojenie się w F-35.
Przetarg kontrolowany
Cały południowokoreański kontrakt jest wart nieco ponad siedem miliardów dolarów. To maksymalny budżet przeznaczony przez rząd na zakup nowych myśliwców, nazywany trzecią częścią programu F-X. Początkowo faworytem wydawał się zmodyfikowany F-15 od Boeinga. Seul chciał zakupić 60 maszyn za niecałe osiem miliardów dolarów. Boeing wydawał się mieć kontrakt "w kieszeni", ale Seul w ostatniej chwili zmienił zdanie. Wymogi przetargu zmodyfikowano tak, że spełniał je jedynie F-35A jako jedyna oferowana maszyna w technologii "stealth". Wojsko Korei Południowej miało zdecydować się na taki krok wobec rozwoju maszyn piątej generacji w Chinach, Japonii i Rosji, czyli praktycznie wszędzie dookoła własnych granic. Formalnie deklarowano, że chodzi o wzmocnienie lotnictwa wobec zagrożenia ze strony Korei Północnej, chociaż ten kraj ze swoim starym poradzieckim uzbrojeniem nie stanowi wielkiego zagrożenia nawet dla maszyn bez technologii "stealth". Początkowo wojsko chciało kupić 60 samolotów, ale po zdecydowaniu się na F-35 okazało się, że pieniędzy starczy tylko na 40. Seul miał zarezerwować sobie prawo do dokupienia w przyszłości kolejnych 20 myśliwców, ale nie podano na ten temat żadnych informacji. Zdecydowanie się Korei Południowej na F-35 jest dobrym sygnałem dla Lockheeda Martina i Pentagonu. Od lat trwają różnego rodzaju zabiegi, aby zmniejszyć koszty budowy tego myśliwca wielozadaniowego piątej generacji, które są obecnie szacowane na 400 miliardów dolarów. Im więcej samolotów zostanie zamówionych i wyprodukowanych, tym niższa będzie cena jednego, ze względu na rozłożenie się wydatków związanych z opracowaniem technologii i stworzeniem niezbędnej infrastruktury.
Autor: mk\motm / Źródło: tvn24.pl, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: USAF