"Najbardziej ambitna" próba tarczy antyrakietowej

 
Odpalenie rakiety SM-3 z pokładu niszczyciela US Navymda.mil

Pomyślnie przeprowadzono "najbardziej ambitną" próbę systemu obrony przeciwrakietowej - ogłosił Pentagon. Rakieta SM-3 odpalona z niszczyciela USS O'Kane przechwyciła rakietę balistyczną oddaloną z miejsca odległego o trzy tysiące kilometrów. Wyjątkowość testu polegała między innymi na tym, że antyrakieta została odpalona, mimo że radary niszczyciela nie "widziały" celu.

Rakietę-cel odpalono z atolu Kwajalein na Pacyfiku. Niedługo póżniej radar zamontowany na wyspie Wake wykrył wznoszący się pocisk i zaczął go śledzić. Dane na temat trajektorii lotu celu zostały wysłane na Hawaje, skąd z kolei trafiły do niszczyciela znajdującego się na wschód od wysp.

Rakieta SM-3 Block IA została odpalona z pokładu USS O'Kane, mimo że radary samego okrętu "nie widziały" celu. Po kilku minutach niszczyciel również namierzył cel i zaczął na bieżąco wysyłać świeże dane do swojej rakiety. Pocisk SM-3 trafił cel i zniszczył go po 11 minutach od jego opalenia. Poza zdalnym naprowadzeniem, wyjątkowe w teście było tez to, że pierwszy raz przechwycono rakietę o tak dużym zasięgu (która wznosi się znacznie wyżej podczas lotu).

Piątkowy test był 21 udanym przechwyceniem, spośród 25 prób systemu antyrakietowego opartego o SM-3, przeprowadzonych od 2002 roku przez Missile Defense Agency. W ramach testów wszystkich systemów antyrakietowych, to 45 udana próba spośród 58 od 2001 roku.

Radość wojska

Udana próba "zademonstrowała możliwości pierwszej fazy zleconego przez prezydenta Baracka Obamę w 2009 roku zreorganizowanego podejścia do obrony Europy i stacjonujących tam sił USA", poinformowała w oświadczeniu amerykańska Agencja Obrony Przeciwrakietowej.

We wrześniu 2009 roku prezydent Obama ogłosił, że rezygnuje z opracowanego za czasów jego poprzednika George'a W. Busha planu rozmieszczenia systemu obrony przeciwrakietowej w Europie Środkowej. Jego zdaniem nowy, zmodyfikowany system będzie tańszy, szybszy i bardziej wydajny wobec zagrożenia ze strony irańskich rakiet.

Minister obrony USA Robert Gates zapewnił wtedy, że zmiana w planach związanych z obroną przeciwrakietową nie spowoduje, że Polska i Czechy pozostaną odsłonięte na ewentualne ataki ze strony Rosji. Gates wyjaśnił, że w ramach zmodyfikowanego programu tarczy antyrakietowej Stany Zjednoczone rozmieszczą okręty wyposażone w antyrakiety SM-3. Dodał, że lądowe systemy obronne zostaną rozlokowywane w drugiej fazie programu począwszy od roku 2015.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: mda.mil