Moskwa odrzuca ustalenia ws. masakry na Majdanie. "Sprzeczne z ogromną liczbą świadectw"

Ławrow: oświadczenia Kijowe są sprzeczne z "masą dowodów"RadioSvoboda.org

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow uważa, że oświadczenia władz w Kijowie o udziale byłych władz Ukrainy i rosyjskiego FSB w zabójstwach na Majdanie są sprzeczne z "masą dowodów", które świadczą o czymś innym.

W czwartek na konferencji prasowej w Kijowie szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy Wałentyn Naływajczenko powiedział, że organizacją masowych zabójstw demonstrantów na kijowskim Majdanie kierował bezpośrednio ówczesny prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz i że są podstawy, by sądzić, iż w planowaniu i wykonaniu tych zabójstw uczestniczyli funkcjonariusze Federalnej Służby Bezpieczeństwa Rosji (FSB). W odpowiedzi Ławrow oświadczył, że prawdę o działaniach snajperów na Majdanie (placu) Niepodległości w Kijowie należy ustalać z zachowaniem przejrzystości i w całej pełni. Podkreślił, że były też inne oświadczenia, w tym i nie przeznaczone dla szerokiej publiczności, m.in. zapis rozmowy telefonicznej szefowej dyplomacji unijnej Catherine Ashton i ministra spraw zagranicznych Estonii Urmasa Paeta. W rozmowie, która ujrzała światło dzienne na początku marca, szef estońskiego MSZ opowiadał Ashton o swoich wrażeniach z niedawnej wizyty w stolicy Ukrainy. Relacjonował też szefowej unijnej dyplomacji krążące po Kijowie plotki, że do obu stron starć strzelali ci sami snajperzy.

Lojalne wobec Kremla media od początku wykorzystywały własną interpretację rozmowy jako dowód na to, że nowy rząd Ukrainy został stworzony przez niebezpiecznych ekstremistów. Poinformowały też, iż szef MSZ Estonii powiedział, że "snajperów w Kijowie wynajęła opozycja".

"Ogromna liczba świadectw"

Podsłuchana rozmowa to jednak zdaniem Ławrowa niejedyny dowód na nieprawdziwość zarzutów Kijowa. Zdaniem szefa rosyjskiego MSZ czwartkowym oświadczeniom kijowskich władz przeczy bowiem "ogromna liczba świadectw".

Przypomniał też, że w podpisanym 21 lutego porozumieniu o uregulowaniu kryzysu na Ukrainie był punkt o przeprowadzeniu wspólnego śledztwa (w sprawie ofiar Majdanu) przez ówczesne władze i ówczesną opozycję. Do realizacji porozumienia nie doszło, bo Janukowycz uciekł z Kijowa i parlament odsunął go od władzy. Według danych ukraińskiego ministerstwa zdrowia w starciach przeciwników Janukowycza z siłami bezpieczeństwa zginęły 103 osoby, a ponad 1500 odniosło obrażenia.

Strzelają do demonstrantów (materiał z 20 lutego br.)
Strzelają do demonstrantów (materiał z 20 lutego br.)tvn24

Autor: kg\mtom\kwoj / Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: RadioSvoboda.org

Tagi:
Raporty: