"Czekamy na wieści, że możemy wpłynąć do jakiegoś portu"

[object Object]
Załoga okrętu Sea-Watch 3 nadal czeka na pomoc z Europy tvn24
wideo 2/7

Chcielibyśmy, żeby w 2019 roku było inaczej. Pomóżcie nam znaleźć rozwiązanie tej sytuacji - powiedział Paul Lancel, kapitan statku Sea-Watch 3. 11 dni temu jego załoga uratowała 32 migrantów z tonącego pontonu, ale żaden port, do którego się zwracano, nie chce zgodzić się na ich przyjęcie.

- To dla nas szokujące, że władze w Europie nie chcą nas przyjąć, choć pracujemy w takich warunkach - powiedział kapitan. Według doniesień reportera "Faktów TVN" Wojciecha Bojanowskiego, który znajdował się na pokładzie, załoga zwróciła się o pomoc do władz Malty, Włoch, Hiszpanii oraz Grecji.

Swój sprzeciw wobec przyjęcia otrętu z migrantami tłumaczył szef włoskiego MSW Matteo Salvini. - Kto pomaga przemytnikom, ten nigdy do Włoch nie dotrze - powiedział minister.

Czekają na pomoc

Kapitan okrętu, który od 11 dni pływa między włoską Lampedusą a wybrzeżem Malty, powiedział o ciężkich warunkach, które panują obecnie na Morzu Śródziemnym. - Za mną widać, że warunki są ekstremalne. 7-8 w skali Beauforta (wiatr wiejący około 60-70km/h - red.) - powiedział Lancel na nagraniu. Inny członek załogi, drugi inżynier Moje Soeren, zwrócił uwagę na kończące się zapasy żywności.

- Czekamy na wieści, że możemy wpłynąć do jakiegoś portu i zakończyć tę misję - powiedział kapitan, którego wezwania o przyjęcie do europejskich portów do tej pory spotykały się z odmową. - Chcielibyśmy, żeby w 2019 roku było inaczej. Pomóżcie nam znaleźć rozwiązanie - dodał.

- Jestem wściekły, naprawdę wściekły, chciałbym, żeby ktoś, kto pisze do nas te emaile z odmową, stanął twarzą w twarz z którąś z matek z dziećmi, które mamy tu na pokładzie i powiedzieć: "Nie wpuścimy cię". Masz zostać na tym statku. Nie dałby rady. Łatwo się pisze takie wiadomości zza wygodnego biurka - powiedział Kim Heaton-Heather, oficer pokładowy Sea-Watch 3.

Bez wsparcia z Europy

Jednostka Sea-Watch 3 to tak zwany statek Search & Rescue, służący między innymi do poszukiwań i ratowania rozbitków. Pływa po Morzu Śródziemnym.

Na jego pokładzie znajduje się grupa 32 migrantów uratowanych przez załogę. Są to obywatele kilkunastu krajów, w tym sześć kobiet i dwoje dzieci, którzy przez Morze Śródziemne próbowali dostać się do Europy.

Uratowani to pasażerowie jednego pontonu, który zaczął przeciekać na pełnym morzu, kilkadziesiąt kilometrów od wybrzeża Libii.

Autor: ft/adso/kwoj / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24, La Republica

Tagi:
Raporty: