Monica Lewinsky nie usiadła obok wiceprezydenta USA Ala Gora podczas festiwalu reklamy w Cannes. Ma to związek z jej wcześniejszym przemówieniem, w którym w emocjonalny sposób opowiedziała o konsekwencjach swojego romansu z Billem Clintonem.
W sobotę, ostatniego dnia międzynarodowego festiwalu reklamy w Cannes, Monica Lewinsky została zaproszona do zajęcia miejsca w burmistrzowskiej loży VIP. W tej samej loży zasiąść miał również Al Gore, któremu wręczono Lwie Serce, honorowe odznaczenie dla osób, które "poprzez innowacyjne użycie branży reklamowej przyniosły ludziom na świecie znaczącą i pozytywną zmianę".
Gore w przeszłości był wiceprezydentem USA przez dwie kadencje prezydentury Billa Clintona.
Zamiast w loży, sala główna
Lewinsky, mimo posiadanego zaproszenia, nie zajęła jednak miejsca w loży, ale usiadła w sali głównej. Nie jest jasne, czy jej miejsce zostało zmienione przez organizatorów imprezy, czy na prośbę otoczenia Ala Gore’a.
"Mam olbrzymi szacunek dla ważnej pracy byłego wiceprezydenta Ala Gore’a w zakresie walki z globalnym ociepleniem, za którą został odznaczony Lwim Sercem. Nie miałam świadomości, że miał siedzieć w loży burmistrza, było dla mnie w stu procentach właściwe by usiąść gdzieś indziej" - napisała Lewinsky w wydanym oświadczeniu.
"Kultura upokarzania wciąż trwa"
Sprawy nie skomentowało ani otoczenie Ala Gore’a, ani organizatorzy festiwalu w Cannes. Kilka dni wcześniej Monica Lewinsky wygłosiła jednak pełne emocji i szeroko komentowane przemówienie, w którym opowiedziała o o swoich doświadczeniach po ujawnieniu pod koniec lat 90. jej romansu z Billem Clintonem w czasie, gdy ten pełnił urząd prezydenta USA.
W przemówieniu tym nazwała się pierwszą ofiarą przemocy w internecie oraz mówiła o swoim życiu, gdy ze stażystki w Białym Domu, stała się "pariasem", zmuszonym do zniknięcia z życia publicznego na ponad dwie dekady.
Konsekwencje miłości do prezydenta
- W wieku 22 lat zakochałam się w swoim przełożonym - powiedziała Lewinsky w wypełnionej po brzegi sali w Cannes. - W wieku 24 lat poznałam tego druzgocące konsekwencje. Ponieważ nasza kultura upokarzania wciąż trwa, potrzebujemy kulturalnej rewolucji. Potrzebujemy powrotu do długo obowiązujących wartości takich jak współczucie, miłosierdzie i empatia - kontynuowała.
- Dzisiaj nazywamy to cyberprzemocą i internetowym napastowaniem - powiedziała Lewinsky. - Online, piętnowanie ludzie jest łatwiejsze, niepowstrzymane i dostępne przez cały czas. Publiczne piętnowanie stało się "krwawą dyscypliną" i musi się to skończyć - apelowała.
Międzynarodowy Festiwal Reklamy w Cannes to siedmiodniowy festiwal dla branży reklamy. Odbywa się co roku w Palais des Festivals w Cannes we Francji.
Autor: mm / Źródło: The Guardian, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: James Duncan Davidson / TED