"Rosja na Ukrainie dopuściła się zbrodni przeciwko ludzkości". Formalne ustalenia USA

Źródło:
PAP

Sekretarz stanu USA Antony Blinken ogłosił, że dokonał formalnej oceny, że rosyjska Armia na Ukrainie popełniła zbrodnie przeciwko ludzkości. Jak ocenił, kampania zbrodni przeciwko cywilom jest częścią "szeroko zakrojonego i systematycznego ataku" przeciwko ludności cywilnej Ukrainy. Podkreślił przy tym, że "za te zbrodnie nie może być bezkarności". O rosyjskich zbrodniach mówiła także wcześniej wiceprezydent Stanów Zjednoczonych Kamala Harris.

W sobotę gościem Piotra Marciniaka o 19.20 w "Faktach po Faktach" będzie były dowódca amerykańskich wojsk lądowych w Europie gen. Ben Hodges.

Atak Rosji na Ukrainę. Relacja w tvn24.pl

"Opierając się na uważnej analizie prawa i dostępnych faktów, ustaliłem, że członkowie sił Rosji i inni rosyjscy przedstawiciele dokonali zbrodni przeciwko ludzkości na Ukrainie" - oznajmił Blinken w oświadczeniu wydanym podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Jak dodał szef dyplomacji USA, świadczą o tym egzekucje ukraińskich mężczyzn, kobiet i dzieci, tortury cywilów poprzez bicie, rażenie prądem i symulowane egzekucje, gwałty oraz deportacje setek tysięcy Ukraińców w głąb Rosji, w tym dzieci.

Blinken: za te zbrodnie nie może być bezkarności

"Te działania nie są przypadkowe czy spontaniczne; są częścią szeroko zakrojonego i systematycznego ataku przeciwko cywilnej ludności Ukrainy" - ocenił amerykański sekretarz stanu. Zaznaczył przy tym, że klasyfikacja zbrodni przeciwko ludzkości jest zarezerwowana dla najbardziej rażących zbrodni i pokazuje "wprawiający w osłupienie zakres cierpień Ukraińców", które wywołała Rosja.

"Za te zbrodnie nie może być bezkarności. Wszyscy odpowiedzialni muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności. Tak jak pokazują dzisiejsze ustalenia, Stany Zjednoczone będą dążyły do sprawiedliwości dla narodu Ukrainy tak długo, jak to konieczne" - dodał.

Harris: nie ma żadnych wątpliwości, to są zbrodnie przeciwko ludzkości

Wezwanie do rozliczenia rosyjskich zbrodni stanowiło w sobotę również jeden z centralnych punktów wystąpienia wiceprezydent USA Kamali Harris podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa.

Wiceprezydent USA w Monachium: Rosja jest osłabiona, a Sojusz silniejszy niż kiedykolwiek

Harris mówiła, że "w przypadku działań na Ukrainie zbadaliśmy materiał dowodowy, wiemy jak wyglądają standardy prawne". - Nie ma żadnych wątpliwości, to są zbrodnie przeciwko ludzkości - oświadczyła. - USA w sposób formalny określiły, że Rosja popełniła zbrodnie przeciwko ludzkości - podkreśliła.

W swoim przemówieniu Harris określiła jako "barbarzyńskie i nieludzkie" między innymi zbrodnie popełnione w ukraińskiej Buczy wkrótce po inwazji Rosji w marcu 2022 roku, zamach bombowy na szpital położniczy w Mariupolu 9 marca oraz gwałt na czteroletnim dziecku dokonany przez rosyjskiego żołnierza, które to zbrodnie zostały potwierdzone w raporcie ONZ.

- Zgódźmy się wszyscy: w imieniu wszystkich ofiar, zarówno tych znanych, jak i nieznanych, sprawiedliwości musi stać się zadość. (...) Jeśli Putin myśli, że może nas przeczekać, to się grubo myli. Czas nie jest po jego stronie - podkreśliła Harris.

Autorka/Autor:mjz / prpb

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: RUSSIAN DEFENCE MINISTRY

Tagi:
Raporty: