Mołdawska telewizja o wymianie ognia w Naddniestrzu, ukraińskie media o rosyjskim "planie agresji" na Mołdawię

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Mołdawska telewizja podała, że na granicy separatystycznego Naddniestrza z Ukrainą doszło do wymiany ognia. Tego samego dnia ukraińskie media poinformowały, że Rosja opracowała szczegółowy plan agresji na Mołdawię. Opisano, że kontrwywiad jest zdania, że agresja na ten kraj i uznanie niepodległości Naddniestrza mogłyby nastąpić 9 maja, obchodzonym w Rosji jako Dzień Zwycięstwa.

Kiszyniowska telewizja TV8 poinformowała w czwartek, że na granicy separatystycznego regionu Mołdawii, Naddniestrza, z Ukrainą doszło do wymiany ognia.

TV8 opisała, powołując się na źródła dziennikarskie w głównym mieście regionu, Tyraspolu, że dotychczas ani stacjonujące w Naddniestrzu siły rosyjskie, ani strona ukraińska nie sprecyzowały okoliczności zdarzenia. Na ten temat milczą również władze Mołdawii. Telewizja twierdzi, że efektem strzelaniny w pobliżu przejścia granicznego Ciuciurgan jest ponowne ogłoszenie przez władze Naddniestrza stanu alarmowego. "Źródła w tyraspolskich organach ścigania podały, że strzały słychać było w rejonie wsi Pawłowka koło Ciuciurganu. (…) Właśnie tam 4 marca wysadzony został most kolejowy" - podała telewizja, zaznaczając, że dotychczas nie ustalono sprawców eksplozji.

Stacja przypomniała przy tym o serii eksplozji, do których doszło pod koniec kwietnia w tej podporządkowanej Kremlowi enklawie, gdzie stacjonują rosyjscy żołnierze.

Ukraińskie media: Rosja opracowała plan agresji na Mołdawię

Tego samego dnia ukraińska telewizja Kanał 24, powołując się na źródło w ukraińskich służbach specjalnych, poinformowała, że Rosja opracowała szczegółowy plan agresji na Mołdawię, a dniem jej rozpoczęcia może być 9 maja - gdy w Rosji świętowany jest Dzień Zwycięstwa nad Niemcami hitlerowskimi w czasie II wojny światowej.

Wspomniane źródło podkreśliło, że prawdopodobne powodzenie rosyjskiej agresji doprowadziłoby do otwarcia drugiego frontu w wojnie z Ukrainą.

"Otwarcie drugiego frontu ma strategiczne znaczenie, gdyż będzie on angażować rezerwy ludzkie oraz sprzęt Sił Zbrojnych Ukrainy. Co więcej, kontrwywiad jest zdania, że obecność wojsk rosyjskich w tym regionie będzie destabilizować sytuację polityczną na Bałkanach" - podała telewizja.

Rosja zaatakuje Mołdawię? (materiał z kwietnia 2022 roku)
Rosja zaatakuje Mołdawię?TVN24

Według ukraińskich służb specjalnych istnieje ryzyko, że Rosja uzna niepodległość separatystycznego Naddniestrza, tak jak to uczyniła w przypadku okupowanych obszarów ukraińskich obwodów ługańskiego i donieckiego. To ułatwiłoby Moskwie dostarczenie dużej ilości broni do Naddniestrza, które w przyszłości prezydent Władimir Putin mógłby zechcieć włączyć do Rosji.

Kontrwywiad twierdzi, że Rosja planuje desant w Naddniestrzu z samolotów Ił-76 i śmigłowców. Maszyny te miałyby tam polecieć z okupowanego Krymu. Naddniestrze jest odcięte od Rosji, a lot przez obwód odeski wiązałby się z ryzykiem zestrzelenia maszyn przez ukraińską obronę przeciwlotniczą.

Zdaniem kontrwywiadu celem rosyjskich ataków w obwodzie odeskim w ostatnich tygodniach było utrudnienie komunikacji między białogrodzko-naddniestrzańskim i sarackim rejonem (powiatem) tego obwodu. Właśnie tam siły rosyjskie mogłyby wysadzić desant, a następnie przebić się do Naddniestrza.

Kontrwywiad jest zdania, że rosyjskie służby specjalne mogą planować desant w stolicy Naddniestrza Tyraspolu jednocześnie z organizowaniem protestów i buntów w Kiszyniowie. Według kontrwywiadu służby te rozpatrują możliwość rozniecania zamieszek w Mołdawii.

Nieuznawane Naddniestrze

Po rozpadzie Związku Radzieckiego blisko 470-tysięczne Naddniestrze postanowiło się oddzielić od Mołdawii. Jego niepodległości nie uznało żadne państwo na świecie. Wieloletnie rozmowy Kiszyniowa z separatystycznymi władzami w Tyraspolu w sprawie uregulowania sytuacji nie przyniosły efektów.

Naddniestrze, zamieszkałe przez ponad 200 tysięcy Rosjan, nieformalnie jest wpierane gospodarczo i politycznie przez Moskwę. W regionie stacjonują rosyjscy żołnierze, formalnie jako siły pokojowe, które pozostały z czasów konfliktu zbrojnego Naddniestrza z Mołdawią.

Nowy "punkt zapalny" i możliwe scenariusze. Co się dzieje w Naddniestrzu

W ostatnich dniach w Naddniestrzu - zdominowanej przez ludność rosyjskojęzyczną separatystycznej "republice" na terytorium Mołdawii - odnotowano eksplozje nieopodal ministerstwa bezpieczeństwa w Tyraspolu, zniszczenie dwóch przekaźników radiowych, "atak" na jednostkę wojskową i domniemany ostrzał w pobliżu rosyjskich składów broni. W ocenie ukraińskiego wywiadu wojskowego są to prowokacje Kremla, które mają na celu wciągnięcie Naddniestrza w trwającą wojnę.

Rosja wspiera Naddniestrze gospodarczo i politycznie, ma tam też około 1,5 tysiąca żołnierzy. W miejscowości Cobasna, przy granicy z Ukrainą, mieści się posowiecki arsenał z około 20-21 tysiącami ton amunicji.

Mołdawia i NaddniestrzePAP

Autorka/Autor:akw/gp

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Jono Photography/Shutterstock

Tagi:
Raporty: