Uchodźczyni z Mjanmy (dawniej Birmy) zmarła krótko po zamknięciu kliniki utrzymywanej dzięki pomocy humanitarnej ze Stanów Zjednoczonych. Placówka zaprzestała działalności po decyzji prezydenta Donalda Trumpa o wstrzymaniu programów pomocowych - przekazała agencja Reutera.
Śmierć 71-letniej Pe Kha Lau nastąpiła w niedzielę - cztery dni po tym, gdy kobieta musiała opuścić placówkę medyczną na granicy Birmy i Tajlandii, która była finansowana z budżetu USA poprzez organizację International Rescue Committee (IRC).
Pod koniec stycznia IRC musiała zamknąć wiele szpitali działających w obozach dla uchodźców w tym przygranicznym obszarze z powodu nagłego wstrzymania finansowania z Waszyngtonu - przekazali Reutersowi lokalni mieszkańcy i pracownicy humanitarni.
- To dewastujące słyszeć o tej stracie. Przekazujemy nasze kondolencje rodzinie i przyjaciołom Pe Kha Lau - wypowiedział się dla agencji Reutera rzecznik IRC. Przekazał on także agencji, że uchodźcy zaczęli się samoorganizować w celu zaspokojenia krytycznych potrzeb, a zapewnianie pomocy medycznej przejęły władze w Tajlandii.
Uchodźczyni była hospitalizowana przez trzy lata i jej życie było zależne od podawania tlenu medycznego - podała agencja Reutera, powołując się na wypowiedzi jej rodziny.
Infrastruktura zarządzana przez IRC służyła dziesiątkom tysiącom uchodźców, mieszkających w obozach położonych w masywach górskich wzdłuż granicy Tajlandii i Birmy. Wielu Birmańczyków musiało opuścić swoje domy, ponieważ w ich rodzinnym kraju od 2021 roku panuje chaos, będący skutkiem walk junty wojskowej z rebeliantami.
Trump wstrzymał amerykańską pomoc zagraniczną
Za sprawą rozporządzenia podpisanego przez Trumpa Stany Zjednoczone przestały finansować programy pomocowe. Ponadto nowa administracja rozpoczęła proces restrukturyzacji głównej instytucji odpowiadającej za organizowanie tej pomocy, USAID.
CZYTAJ WIĘCEJ: Trump zawiesza amerykańską pomoc zagraniczną
Prezydent USA podjął decyzję w tej sprawie 20 stycznia, a programy pomocowe zostały zamrożone na okres 90 dni. W tym czasie nowa administracja ma przeanalizować, które programy są zbędne. Orędownikiem cięć wydatków na pomoc humanitarną jest m.in. miliarder Elon Musk, który wraz ze swoim zespołem dąży do zwiększenia produktywności pracy instytucji federalnych.
Zawieszenie finansowania przez USA negatywnie wpłynęło na system pomocy humanitarnej na świecie, w tym na zapobieganie i przeciwdziałanie głodowi - podkreślił Reuters, powołując się na organizacje humanitarne.
Źródło: PAP, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters