Wojskowi obserwatorzy Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) w piątek znów nie zostali wpuszczeni na terytorium Autonomicznej Republiki Krymu - powiedział agencji Interfax-Ukraina rzecznik ukraińskiego MSZ Jewhen Perebyjnis.
Według niego misja OBWE ponownie próbowała w piątek wjechać na Krym, ale nie przepuszczono jej przez punkty kontrolne, których strzegą ludzie z bronią. W przeddzień, jak pisze Interfax-Ukraina, misję OBWE zatrzymali nieznani uzbrojeni ludzie w pobliżu Armianska i oznajmili, że do przemieszczania się na terytorium Autonomii (Autonomicznej Republiki Krymu) niezbędne jest zezwolenie jej nowych władz, którego obserwatorzy nie mają. Misja OBWE przybyła na Ukrainę jeszcze we wtorek. Liczy 40 obserwatorów wojskowych z 21 państw, w tym z Polski. Interfax-Ukraina pisze, że mieli oni odwiedzić obiekty wojskowe sił zbrojnych Ukrainy i rosyjskiej Floty Czarnomorskiej w Autonomicznej Republice Krymu.
Autor: mtom / Źródło: PAP