"Minister też by się bił", "prowokacja Anglików", "tak trzymać zuchy!". Bronią Rosjan


Wiceprzewodniczący rosyjskiej Dumy broni rosyjskich kibiców, którzy wywołali zamieszki na stadionie w Marsylii. "Zuchy. Tak trzymać!" - napisał na Twitterze Igor Lebiediew.

"Nie widzę nic strasznego w walce kibiców. Wręcz przeciwnie. Nasze chłopaki to zuchy. Tak trzymać!" – napisał na Twitterze Igor Lebiediew, wiceprzewodniczący Dumy (izby niższej parlamentu) i członek komitetu wykonawczego rosyjskiego związku piłki nożnej.

Podkreślił, że "gdyby rosyjski minister sportu Witalij Mutko był z fanami na tym stadionie, także wdałby się w bójkę".

Igor Lebiediew na Twitterze

Lebiediew stwierdził, że "to, co się stało w Marsylii i innych francuskich miastach, nie jest winą fanów, a policji niezdolnej do organizowania takich imprez".

"Nie rozumiem tych wszystkich polityków i urzędników oczerniających naszych kibiców" – podkreślił polityk, który jest członkiem populistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji Władimira Żyrinowskiego, a zarazem jego synem.

Znieważyli Putina i flagę?

Wcześniej portal propagandowej i finansowanej przez rząd telewizji rosyjskiej Russia Today napisał, że Rosjanie zostali sprowokowani. I że wszczęli bójkę z kibicami angielskimi wtedy, kiedy tamci zaczęli wykrzykiwać krzywdzące hasła pod adresem prezydenta Rosji Władimira Putina, a także znieważyli flagę rosyjską.

Portal powoływał się na doniesienia dwóch dziennikarzy zachodnich. Włoscy dziennikarze sportowi ustalili, że ich nazwiska najprawdopodobniej zostały wymyślone.

"Kibice ze Wschodu"

Francuska prokuratura poinformowała w poniedziałek, że zamieszki na stadionie w Marsylii w czasie meczu grupowego mistrzostw Europy między Rosją i Anglią zostały sprowokowane przez kibiców ze wschodu.

- Za wybuch agresji na stadionie odpowiedzialna jest grupa "około 150 Rosjan", którzy "byli przygotowani do podjęcia bardzo szybkich działań i bardzo szybkiego użycia przemocy" przeciwko angielskim kibicom - powiedział jej przedstawiciel Brice Robin.

W sobotę w Marsylii na stadionie Velodrome w czasie spotkania grupy B turnieju EURO doszło do zamieszek. Później przeniosły się one na ulice. W wyniku starć obrażenia odniosło 35 osób.

Autor: tas\mtom / Źródło: lenta.ru, obozrevatel.com, BBC