Skąd na Białorusi imigranci? "Istnieją agencje podróży, bezpośrednie loty między Mińskiem a Bagdadem"

Litwa oskarżyła w środę Białoruś o sprowadzanie imigrantów z zagranicy w celu wysłania ich do Unii Europejskiej. Premier Ingrida Szimonyte poinformowała, że wyśle wojsko na granicę z Białorusią i zostanie tam wzniesiona wojskowa bariera, by powstrzymać napływ imigrantów.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Premier powiedziała, że Białoruś oferowała imigrantom loty do Mińska, powołując się na dokumenty znalezione przy co najmniej jednym imigrancie, który dotarł na Litwę. "Istnieją agencje podróży, bezpośrednie loty między Mińskiem a Bagdadem, i są agencje zarówno na Białorusi, jak i w innych krajach, które działają i ściągają 'turystów' do Mińska" - powiedziała Simonyte Agencji Reutera.

Poinformowała, że głównym miejscem, z którego przylatują ludzie na Białoruś, jest Bagdad.

Wśród dokumentów, które zostały przytoczone jako dowody, a których kopie przesłał Agencji Reutera przedstawiciel litewskiego rządu, są wnioski mińskich agencji UmnoTury i Tsentr Kurort, datowane na 27 maja i 7 czerwca, do białoruskiego MSZ o wizy dla trzech obywateli Iraku.

Urzędnik przesłał również kopie czterech kart pokładowych na lot białoruskiego narodowego przewoźnika Belavia ze Stambułu do Mińska w dniu 27 maja, które zostały znalezione przy imigrancie.

Wielu z imigrantów przybywających na Litwę pochodzi z Turcji. Litewski minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis poprosił w środę szefa MSZ Turcji Mevluta Cavusoglu o pomoc w identyfikacji nielegalnych imigrantów.

- Duża liczba osób przedostających się na Litwę z Białorusi przybywa właśnie z Turcji państwowymi liniami lotniczymi (Turkish Airlines - red.). Wierzymy, że Turcja wie, jak ich zidentyfikować - mówił Landsbergis na konferencji prasowej w Wilnie.

Wśród zatrzymanych są też obywatele Iranu, Syrii, Białorusi, Rosji, Turcji, Si Lanki oraz krajów Afryki.

W tym roku na Litwę z Białorusi próbowało nielegalnie przedostać się ponad 1 400 osób. Liczba ta jest prawie 18-krotnie wyższa niż w całym 2020 roku, kiedy zatrzymano 81 nielegalnych imigrantów.

W środę szef litewskiego MSZ napomniał pełniącego obowiązki ambasadora Białorusi, by Mińsk zaprzestał przysyłania nielegalnych imigrantów na wspólną granicę.

Premier Szimonyte zapowiedziała, że w przyszłym tygodniu pojedzie do Grecji, by zapoznać się z greckimi doświadczeniami panowania nad przepływem migrantów.

W minionym tygodniu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen obiecała wsparcie dla Litwy, w kwestii napływu imigrantów. Podobne zapewnienie we wtorek wystosował przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.