Rząd Donalda Tuska nie powinien czekać z negocjacjami dotyczącymi tarczy antyrakietowej na rozstrzygnięcie wyścigu prezydenckiego w USA - uważa poseł Prawa i Sprawiedliwości Paweł Kowal, były wiceszef MSZ.
- Wydaje mi się, że najlepszym doradcą w polityce zagranicznej stanowczo jest konsekwencja, czyli nowy rząd powinien iść tą drogą, którą wyznaczyli jego poprzednicy - powiedział Kowal. - Tym bardziej, że jak dotychczas negocjacje prowadzą te same osoby. Na czele negocjatorów stoi wciąż minister (Witold) Waszczykowski - dodał.
Wydaje mi się, że najlepszym doradcą w polityce zagranicznej stanowczo jest konsekwencja, czyli nowy rząd powinien iść tą drogą, którą wyznaczyli jego poprzednicy. Paweł Kowal
Zdaniem Pawła Kowala nowe warunki stawiane Amerykanom przez rząd Tuska mają na celu "ugranie" czegoś w polityce wewnętrznej i pokazanie się z innej strony na niwie europejskiej. - Tutaj gra nie polega na tym, że mówi się "nie". Odróżnia się od poprzedników, demonstruje się taki niejasny sygnał dla opinii publicznej w Europie po to, żeby można się było w Europie uwiarygodnić jako ten prymus-euopejczyk - uznał były wiceszef MSZ. - Ja myślę, że to nie jest najlepsza droga - skonkludował.
Kowal skarżył się też, że opozycja nie wie, co robi rząd Tuska, bo parlament nie jest informowany o negocjacjach dotyczących tarczy. Jego zdaniem to prasa, nie rząd, dostarcza obecnie najnowsze informacje dotyczące rozmów z USA. - Pozostaje mieć nadzieję, że Pan Bóg nad tym wszystkim czuwa - uznał.
Pozostaje mieć nadzieję, że Pan Bóg nad tym wszystkim (negocjacjami z USA) czuwa Paweł Kowal
- Ważne, żeby rząd nie zgubił hierarchii wartości, że tego sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi, który jest najefektywniejszym polskim sojuszem, nie można dziś rozliczać w dolarach - stwierdził. Zdaniem Kowala priorytetem powinno być potwierdzenie strategicznego partnerstwa z USA.
Odnosząc się do lotu Tuska do USA na pokładzie rejsowego samolotu były wiceszef MSZ stwierdził, że było to zagranie mające przyciągnąć uwagę mediów. To "sposób na odwrócenie uwagi od negocjacji i budowanie PR-u, czyli propagandy rządu" - powiedział Kowal.
Nie dzielić PiS-u Ziobrem
Odnosząc się do ostatnich sondaży, które pokazały, że zdaniem 1/3 Polaków Zbigniew Ziobro jest najlepszym kandydatem na prezesa Prawa i Sprawiedliwości, Kowal uznał je za próbę podzielenia partii.
- Nie ma żadnych powodów do myślenia o zmianach we władzach Prawa i Sprawiedliwości - powiedział. - Jak ktoś na poważnie traktuje rzeczywistość polityczną, powinien to zauważyć - uciął Kowal.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24